Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejne sygnały o pumie. Czy wszystkie prawdziwe?

Monika WOJNIAK
Strażacy użyli nawet kamery termowizyjnej.
Strażacy użyli nawet kamery termowizyjnej. D. Łukasik
Odkąd pojawiły się pierwsze doniesienia o pumie pod Kielcami, policja, straż pożarna i straż leśna wciąż dostaje zgłoszenia o tajemniczych zwierzętach widzianych w naszym regionie. Nie wszystkie brzmią realistycznie.

Mieszkaniec gminy Zagnańsk zgłosił w niedzielę, że idąc dziś przez las między Zagnańskiem a Belnem zauważył coś podejrzanego. Na miejsce ruszył policyjny patrol. Znaleziono nawet odcisk łapy zwierzęcia. Okazało się jednak, że raczej nie zostawiła go puma. Ślad był zbyt mały, jak na tego drapieżnika.

Na nasz redakcyjny adres przyszedł mail od mieszkanki Kielc. Informuje w nim, że w sobotę około godziny 19 w Cedzynie (w miejscu gdzie się zaczyna rzeczka) widziała w trawach niedaleko lasu zwierzę podobne do pumy. Według kobiety zwierze było czarne i miało długi ogon. Jak się jednak dowiedzieliśmy, żadna ze służb nie została o podobnym zdarzeniu oficjalnie poinformowana.

Przypomnijmy. Mieszkaniec Radlina w gminie Górno opowiadał, że w środę około godziny 17 zauważył na polach niedaleko ubojni drobiu tajemnicze zwierzę. Miało "płowy, rudawy kolor i gruby, ale nie puchaty, ogon". Od razu pojawiło się podejrzenie, że to ta sama puma, która grasuje po Polsce już od kilku miesięcy. Widywano ją najpierw w Małopolscy, a później w okolicach Opola. Duży kot pojawił się w okolicach Radlina także w czwartkowe przedpołudnie.

W sobotę rano, zwierzę podobną do pumy widziano w ogródkach działkowych u zbiegu ul. Tarnowskiej i Wrzosowej w Kielcach. - Kilkadziesiąt metrów przed sobą zobaczyłam długie zwierzę, o rudym kolorze. Dało susa z trawy w drzewa - opisuje pani Wacława. - Dosłownie leciało w powietrzu. Interesuje się zwierzętami i wiem, ze tak właśnie skacze puma. Zatrzasnęłam za sobą furtkę i uciekłam w stronę szosy. Przecież do zwierzę mogło przejść w moim kierunku. Więc uciekałam tam, gdzie są ludzie. Długo się teraz nie wybiorę na działkę. Boję się.

Pani Wacława zawiadomiła policję. A ta potraktowała sprawę poważnie. Bo informacje o tajemniczym drapieżniku, krążącym w okolicach Kielc pojawiają się już od środy.

Po pierwszym sygnale, że być może tajemniczy drapieżnik dotarł do Kielc, w mieście w sobotę od rana zaczął działać sztab kryzysowy. - Tak dzieje się zawsze w sytuacjach jakiegokolwiek zagrożenia - informował Krzysztof Przybylski, szef sztabu kryzysowego. - Na miejscu jest policja, Straż Miejska, Straż Pożarna, Państwowa Straż Łowiecka. Ogłosiliśmy na terenie ogródków działkowych komunikat o możliwym zagrożeniu. Kilka osób się ewakuowało. Apelujemy też do kielczan, aby nie wybierali się raczej na wycieczki do lasu, aby uważali na dzieci, pilnowali zwierząt domowych.

Teren działek został zabezpieczony i przeszukany. Strażacy użyli nawet kamery termowizyjnej. Ale po zwierzęciu nie było śladu. Przeszukano też lasy w okolicach Telegrafu. Bez skutku. W ciągu następnych godzin policjanci odebrali kilka sygnałów od ludzi, którzy twierdzili, że widzieli drapieżnika. Miało to być m.in. w rezerwacie Wietrznia. - Sprawdziliśmy i to miejsce, ale nic nie znaleźliśmy. Trudno stwierdzić, czy jest to to samo zwierzę, które widziano wcześniej w gminie Górno. Z opisu wynika, że wygląda na mniejsze. Pozytywny jest fakt, że prawdopodobnie przemieszcza się raczej w stronę granic miasta - mówił Michał Malarski, komendant wojewódzki Państwowej Straży Łowieckiej.

- Puma nie atakuje ludzi, jeśli nie zostanie sprowokowana - uspokaja Michał Malarski. - Prowadzi nocny tryb życia. W dzień odpoczywa. Być może szuka miejsca, by ułożyć się do snu, ale jest przeganiana przez ludzi. Natomiast schwytanie dzikiego zwierzęcia jest praktycznie nierealne. Nie pozwoli zbliżyć się do siebie na odległość, z której można by wystrzelić strzykawkę ze środkiem usypiającym.

Wkrótce więcej informacji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie