Konwencja odbyła się w Wojewódzkim Domu Kultury w Kielcach. Na widowni zasiadło około 200 osób. Wśród gości między innymi prezes partii Wolność Janusz Korwin-Mikke oraz prezydent Skarżyska-Kamiennej Konrad Krönig. Z wyemitowanego materiału filmowego obecni na sali dowiedzieli się, że Piotra Liroya-Marca w kandydowaniu na prezydenta Kielc wspierają między innymi doktor Marcin Masny z Centrum imienia Adama Smitha, piosenkarka Maria Sadowska oraz były piłkarz Tomasz Iwan.
Dawid Lewicki, prezes Wolności w Świętokrzyskiem wskazany na wiceprezydenta Kielc, mówił, że Kielce potrzebują zmiany. Pan prezydent jest mocno zmęczony. Nie ma wizji, jak Kielce mają wyglądać za 20 lat. Musimy postawić na kandydata, który ma wizję Kielc za lat kilkadziesiąt i zrobi wszystko, by miasto się rozwijało, a nie było miastem emerytów - powiedział.
Jak podkreślił, koalicja Wolności ze stowarzyszeniem Skuteczni Piotra Liroya-Marca opowiada się za swobodnym przejazdem dla aut przez centrum miasta, likwidacją strefy płatnego parkowania, obniżenia podatków lokalnych, usprawnienia pracy urzędu poprzez wydłużenie godzin pracy oraz wprowadzenie przejrzystości. Zapowiedział też skończenie z kolesiostwem i nepotyzmem.
- Potrzebujemy prezydenta, który będzie lobbował za tym miastem, a Piotr Liroy-Marzec jest z tego znany. Będzie jeździł po świecie i mówił, że w Kielcach można zainwestować pieniądze - powiedział Dawid Lewicki.
Piotr Liroy-Marzec po wejściu na scenę dostał owacje na stojąco. Kandydat długo opowiadał o swojej wizji Kielc.
- Obywatele są największym skarbem Kielc, nie ma większych diamentów w Kielcach niż obywatele, którzy tu mieszkają. Zapominamy, że my jesteśmy Kielcami, nie potrzebujemy władzy, która chce nami sterować. My powinniśmy stanowić o tym - mówił Piotr Liroy-Marzec.
ZOBACZ TAKŻE Konwencja wyborcza Liroya i partii Wolność w Kielcach (ZOBACZ ZAPIS TRANSMISJI)
Jak zaznaczył, Kielce mają stać się nowoczesnym, modelowym miastem, które będzie niesamowicie rozwijać się. - Żeby to się stało, musimy pogonić to złe towarzystwo. Władza stała się bezkarna. Widzę wypalonego człowieka, któremu nic się nie chce. Ta władza nie potrafi rozmawiać z inwestorami. Inwestorzy widzieli prezydenta, który patrzy w sufit, więc nie chcieli wracać. Ci ludzie nie mają wizji przyszłości. Ich horyzonty się zamknęły, oni nie chcą. Idę na wojnę o miasto, będę się bił do końca, to będzie walka o prawdę, a nie o zwycięstwo. Mają wygrać obywatele Kielc - mówił Piotr Liroy-Marzec. Dodał, że inni konkurenci oznaczają kontynuację i w restauracjach zawierają układy pod stolikami.
Piotr Liroy-Marzec zapewnił, że jest w stanie ściągnąć do Kielc ciekawe inwestycje. Jak podkreślił, po ogłoszeniu udziału w wyborach prezydenta odbył wiele rozmów biznesowych. Poseł zaznaczył, że potrzebna jest debata ze wszystkimi kandydatami na temat inwestycji oraz przyszłości Kielc. - Chciałbym zaprosić Wojciecha Lubaskiego na duży panel dyskusyjny tylko w języku angielskim, bo trzeba nawiązać nic porozumienia z inwestorem- powiedział Piotr Liroy-Marzec.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TEŻ: 60 SEKUND BIZNESU - BRAKUJE RĄK DO PRACY
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?