Krzyż Pojednania, z napisami w trzech językach: polskim, rosyjskim i niemieckim stanął w Radomicach 4 lipca 1999 roku dla uczczenia ofiar krwawej bitwy, jaka miała tu miejsce. Inicjatorami jego budowy oraz fundatorami pomnika byli żołnierze niemieccy z 2 Regimentu Pancernego Wehrmachtu. Warto przypomnieć, że w krwawych walkach na ziemi morawickiej u schyłku II wojny światowej zginęło blisko 4700 osób – żołnierze radzieccy, niemieccy oraz polska ludność cywilna. Upamiętniający te tragiczne wydarzenia Krzyż Pojednania stanowi jednocześnie symbol przebaczenia i dowód na to, że pojednanie jest możliwe nawet w najtrudniejszych sprawach. - Pojednanie narodów to proces ciągły, który nadal trwa. O nasze pojednanie powinniśmy dbać, a oddanie czci poległym w pancernej bitwie, jaka rozegrała się tu pod koniec wojny, to nasz wspólny obowiązek wobec tych, co przed nami, ale i wobec tych, którzy będą po nas – podkreślał podczas swojego wystąpienia Marcin Dziewięcki, zastępca burmistrza Miasta i Gminy Morawica. Głos zabrał także koordynator niemieckiej delegacji, podpułkownik Peter Schneider, który zaznaczył, że Krzyż Pojednania przypomina wszystkie trudne chwile minionej wojny, ale jednocześnie jest symbolem miłości i przebaczenia. - Musimy dbać o pokój i wzajemne dobre relacje – mówił podpułkownik Peter Schneider, były żołnierz Bundeswehry.
Po odprawionej w dwóch językach – polskim i niemieckim - mszy świętej koncelebrowanej przez proboszcza parafii w Radomicach księdza Henryka Gawrońskiego i księdza Pawła Tkaczyka z kancelarii biskupa kieleckiego, delegacje i mieszkańcy udali się na cmentarz parafialny, gdzie pod Krzyżem Pojednania zapalono znicze i złożono symboliczne wiązanki kwiatów. - Krzyż przypomina wszystkie trudne chwile minionej wojny, ale jednocześnie jest symbolem miłości i przebaczenia – podkreślano podczas mszy świętej. - Budowanie mostów przebaczenia i pojednania to obowiązek nas wszystkich – zaznaczyli księża koncelebranci.
Warto zaznaczyć, że w przyszłym roku będzie obchodzona okrągła 75. rocznica pancernej bitwy, jaka rozegrała się na morawickiej ziemi.
- W związku z tym, Lokalna Grupa Działania "Perły Czarnej Nidy" w styczniu przyszłego roku będzie chciała zorganizować konferencję, podczas której ze szczegółami zostaną przedstawione wydarzenia z tamtych lat. Złożymy wniosek o dofinansowanie tego przedsięwzięcia ze środków unijnych. Miałoby ono przede wszystkim przypominać o rozegranej tu bitwie pancernej. Poza konferencją, w ramach projektu chcielibyśmy także wydać książkę dotyczącą bitwy, jak również na podstawie starej dokumentacji niemieckiej odnowić jedno ze stanowisk czołgowych znajdujących się pomiędzy Radomicami a Łabędziowem – zapowiedział zastępca burmistrza, Marcin Dziewięcki. W organizację przygotowań do okrągłej rocznicy bitwy pancernej chcą się także zaangażować niemieccy byli żołnierze. Zaproponowali, że z okazji rocznicy w przyszłym roku chcieliby opowiedzieć mieszkańcom o bitwie w terenie.
- Byłaby to taka lekcja naszej wspólnej historii na żywo – podkreślał podpułkownik Peter Schneider, były żołnierz Bundeswehry.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Rekordowe polskie budynki. Co o nich wiesz?
Zmiany klimatyczne - czarne scenariusze | Z którą partią ci po drodze? Quiz |
Tu mieszka się najlepiej - ranking jakości życia | Co wiesz o grillowaniu? Quiz |
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?