MKTG SR - pasek na kartach artykułów

KSZO 1929 Ostowiec wygrał z Wisłą Sandomierz

mir
KSZO 1929 Ostowiec wygrał z Wisłą Sandomierz w meczu III ligi piłkarskiej.

W meczu piłkarskiej III ligi KSZO 1929 Ostrowiec pokonal Wisłę Sandomierz.

KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski – Wisła Sandomierz 3:0 (1:0).

1:0 Mateusz Mąka 29, 2:0 Dominik Cheba 63, 3:0 Łukasz Jamróz, 90 +3.

KSZO 1929: Zacharski 7 – D. Cheba 9, Kudryavtsev 7, Sołtykiewicz 5 (51.Mężyk 3), Janik 7 – Łokieć 6 (84. Sarwicki, nie klas.), Czajkowski 7, Mąka 8 (84.Persona, nie klas), Kapsa 6 (77. P. Cheba, nie klas.) – Grunt 7, Jamróz 7.

Wisła: Wierzgacz 7 – Ziółek 5, Beszczyński 5 (82. Sudy, nie klas.), Górski 5, Korona 3 (64.Siepierski 2) – Piątkowski 7, Mokrzycki 6(86.Piechniak, nie klas.), Nikanowycz 5 (78. Siudak, nie klas.), Juda 6, Jakóbczyk 5 (75.Drapsa, nie klas.), Michalski 5.

Żółte kartki: Sołtykiewicz, Jamróz, Mężyk – Mokrzycki, Nikanowycz, Juda.

Sędziował: Michał Górka z Tarnowa.

-Po tym całym zamieszaniu, jakie powstało po przerwanym meczu z Wiślanami Jaśkowice, to zwycięstwo było nam bardzo potrzebne, Zespół musiał się odbudować. Dziś wygraliśmy zasłużenie, byliśmy drużyną lepszą, choć może nie aż na 3:0 - powiedział po ,meczu trener KSZO 1929 Tadeusz Krawiec.

W rozegranym przy sztucznym świetle meczu gospodarze przeważali, mieli więcej sytuacji bramkowych, ale i sandomierska Wisła zaprezentowała się z dobrej strony i ambitnie walczyła do końca meczu. Spotkanie mogło podobać się kibicom, bo rozgrywane było w dobrym tempie, przy stałym dopingu dla obu drużyn, bo na ostrowieckim stadionie był też kilkudziesięcioosobowa grupa kibiców Wisły.

W pierwszej połowie obydwie drużyny grały ofensywnie i stwarzały sytuacje podbramkowe. Gościom brakowało jednak "ostatniego podania" otwierającego drogę do ostrowieckiej bramki, a strzał z dystansu Judy był zbyt słabe i sygnalizowany by zaskoczyć Konrada Zacharskiego. W 29 minucie Dominik Cheba otrzymał długie i nieco za mocne podanie na prawym skrzydle i wydawało się że ostrowiecki gracz nie "dogoni" piłki. Zdołał jednak opanować ja tuż przy końcowej lini boiska i idealnie dośrodkować. W polu karnym najwyżej wyskoczył Mateusz Maka i pięknym strzałem głową nie dał szans Stanisławowi Wierzgaczowi.

W drugiej części gry nadal dominowali gospodarze. W 63 minucie, najaktywniejszy w ostrowieckiej ekipie Dominik Cheba, dostal podanie na lini pola karnego, sprytnie ograł obrońcę Wisły i trafił do siatki. Prowadząc 2:0 KSZO nie zwalniał tempa. Chwile później w dogodnej sytuacji był Michał Grunt, który przelobował Wierzgacza, ale zmierzającą do pustej bramki piłkę w ostatniej chwili wybił głową Mokrzycki. Goście ambitnie walczyli do końca, przeprowadzili kilka groźnych ataków, ale na szczęście dla gospodarzy ani dośrodkowania, ani próby strzałów z dystansu nie przyniosły efektu. Sędzia przedłużył mecz o 6 minut i w tym czasie Łukasz Jamróz pokonał Wierzgacza ustalając wynik meczu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie