Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubawski i Janiszewski zarejestrowani przez SB

Marek MACIĄGOWSKI
Wojciech Lubawski i Lech Janiszewski trafili do kartotek jako kandydaci na tajnych współpracowników.
Wojciech Lubawski i Lech Janiszewski trafili do kartotek jako kandydaci na tajnych współpracowników. Archiwum
Wojciech Lubawski i Lech Janiszewski starali się o paszporty i trafili do kartotek jako kandydaci na tajnych współpracowników.

Członek zarządu województwa Lech Janiszewski i prezydent Kielc Wojciech Lubawski zostali zarejestrowani przez Służbę Bezpieczeństwa jako kandydaci na tajnych współpracowników, gdy starali się o paszport.

Biuro Lustracyjne Instytutu Pamięci Narodowej opublikowało kolejne informacje o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 dotyczące pełniących aktualnie funkcje: członków zarządów województw, prezydentów miast i burmistrzów. W katalogu znalazły nazwiska członka zarządu województwa Lecha Janiszewskiego oraz prezydenta Kielc Wojciech Lubawskiego.

Lech Janiszewski został zarejestrowany 1 czerwca 1974 roku w kategorii kandydat na Tajnego Współpracownika przez Komendę Miejska Milicji Obywatelskiej w Ostrowcu Świętokrzyskim, którą później w Komendzie Wojewódzkiej Milicji w Kielcach zmieniono na kategorię Tajnego Współpracownika pseudonim "Stara". W lipcu 1978 został zdjęty z ewidencji.

- Doskonale pamiętam tę sytuację - mówi Lech Janiszewski. - Po ukończeniu studiów dostałem zaproszenie od rodziny z Kanady. Złożyłem podanie o paszport. Domyślam się, jaki był kontekst tej rejestracji. Paszportu nie dostałem, złożyłem odwołanie. Oficer prowadzący powiedział: niech pan napisze podanie i zaczął mi dyktować treść. W trakcie pisania zorientowałem się o co chodzi. W efekcie paszportu nie odebrałem i nie pojechałem do Kanady.

Ślad tamtego wydarzenia pozostał w aktach paszportowych. Lech Janiszewski uważa, że tego typu fakty powinny być znane, bo świadczą o metodach pracy Służby Bezpieczeństwa i skali zjawiska w czasach PRL. Inne wpisy w dokumentach Instytutu Pamięci Narodowej dotyczące Lecha Janiszewskiego odnoszą się do działalności w opozycji, kiedy był rejestrowany "ze względu na wrogą działalność w środowisku".

Również wpis dotyczący Wojciecha Lubawskiegio pochodzi z akt paszportowtych. Pochodzi z 1987 roku.

- "Chemadin", gdzie wówczas pracowałem zdobył kontrakt na remont hotelu na Teneryfie. Dostałem propozycję wyjazdu, złożyłem podanie o paszport - mówi prezydent Kielc. Dostałem wezwanie na komendę i oficer zaproponował mi wprost pisanie relacji z kontraktu. To był 1987, kontrakt na Teneryfie dawał możliwość zarobienia dużych pieniędzy. Ale zdawałem sobie sprawę, że cena jest zbyt wysoka. Odmówiłem. Paszportu nie dostałem. Pojechał kolega, a ja miałem tylko satysfakcję, że Włosi po trzech miesiącach kontrakt zerwali.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie