Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marysia Śpiewak ze Starachowic walczy z glejakiem na nerwie wzrokowym. 13-miesięczna dziewczynka potrzebuje pomocy, czeka ją chemioterapia

Anna Gwóźdź
Anna Gwóźdź
Na nerwie wzrokowym w główce Marysi wyrósł glejak, który może przejąć cały jej układ wzrokowy i doprowadzić do ślepoty.
Na nerwie wzrokowym w główce Marysi wyrósł glejak, który może przejąć cały jej układ wzrokowy i doprowadzić do ślepoty. siepomaga.pl
Marysia Śpiewak ze Starachowic ma zaledwie 13 miesięcy, a w jej główce rośnie niebezpieczny glejak, niemożliwy do usunięcia, ze względu na możliwą utratę wzroku. Dziewczynka potrzebuje naszej pomocy - czeka ją 55 tygodni ciężkiej chemioterapii. Zebrane pieniądze pozwolą zabezpieczyć leczenie, konsultacje i prywatne wizyty lekarskie podczas całej walki o zdrowie.

Marysia Śpiewak ze Starachowic choruje na ciężki nowotwór w mózgu

Kiedy Marysia się urodziła, zaobserwowano u niej obniżone napięcie mięśniowe. Trafiła więc na oddział neurologiczny w Kielcach. Tam jej rodzice usłyszeli najgorszy z możliwych werdyktów. Glejak umiejscowiony na nerwie wzrokowym, nieusuwalny z powodu zagrożenia utraty wzroku , a co gorsze - mogłaby uszkodzić przysadkę mózgową, do której guz przylega.

Przed trzynastomiesięczną dziewczynką 55 tygodni ciężkiej chemioterapii w warszawskim Centrum Zdrowia Dziecka i opieka wielu lekarzy, co kosztuje majątek

Jej rodzice - Karol i Milena proszą o pomoc w zbiórce, z której pieniądze zostaną przeznaczone na takie potrzeby, jak leczenie i cotygodniowe dojazdy ze Starachowic do Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, gdzie dziewczynka przez najbliższy rok będzie poddawana chemioterapii.

Do miesięcznych kosztów dochodzą liczne konsultacje specjalistyczne, aby stale monitorować rozwój Marysi, w tym z takimi specjalistami jak okulista, neurolog, psycholog, endokrynolog czy rehabilitant, a także koszty utrzymania cewnika, do którego podawana jest chemia.

55 tygodni chemii, by uratować Marysię Śpiewak ze Starachowic

Neurochirurdzy i onkolodzy podjęli decyzję, że leczenie należy rozpocząć od rocznej chemioterapii. Umiejscowienie guza wiąże się z tym, że dziewczynka może nieodwracalnie stracić wzrok. - Na pytanie, czy tak się zadzieje i kiedy, nikt nam nie odpowie. Loteria. Prosimy Boga, aby te śliczne oczka mogły widzieć całe życie - dodają rodzice.

- Chemia, jaka została nam zaproponowana, może wymusić konieczność przetaczania preparatów krwiopochodnych, może wpływać na słuch, a nawet całkowicie go uszkodzić. Natomiast jest niezbędna, aby zatrzymać wzrost guza, który mógłby zablokować przepływ płynu mózgowo-rdzeniowego i spowodować wodogłowie, a co za tym idzie Marysię, czekałby zabieg neurochirurgiczny. Jeżeli zaproponowana terapia okaże się bezskuteczna, wówczas prawdopodobnie będzie konieczność podania leków biologicznych, które nie są refundowane - wyjaśniają.

Przed Marysią Śpiewak i jej rodzicami żmudna i ciężka walka. Marysia dzielnie walczy, uśmiechając się do pielęgniarek, nawet po wielokrotnych kłuciach i badaniach.

- My ze swojej strony prosimy państwa o wsparcie. Wspierając naszą zbiórkę pomagacie nam w walce o normalność dla naszej córeczki. Środki, które zbieramy, pomogą nam zabezpieczyć leczenie, konsultacje i prywatne wizyty lekarskie na etapie całego leczenia Marysi! - mówią Karol i Milena Śpiewak.

LINK DO ZBIÓRKI DLA MALUTKIEJ MARYSI ŚPIEWAK

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie