Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mateuszek Kunecki z Dwikóz urodził się z połową serduszka. Ruszyła zbiórka na leczenie chłopczyka. Każdy może pomóc

Klaudia Tajs
Klaudia Tajs
Mateuszek Kunecki z Dwikóz ma zaledwie dwa miesiące, ale już jest wielkim wojownikiem. Chłopczyk  urodził się  z wadą serca.
Mateuszek Kunecki z Dwikóz ma zaledwie dwa miesiące, ale już jest wielkim wojownikiem. Chłopczyk urodził się z wadą serca. archiwum Siepomaga
Mateuszek Kunecki z Dwikóz ma zaledwie dwa miesiące, ale już jest wielkim wojownikiem. Chłopczyk urodził się z wadą serca. Stwierdzono u niego ewolucyjny zespół niedorozwoju lewej części serca, krytyczną stenozę aortalną ze zmniejszonymi wymiarami oraz restrykcyjnym otworem owalnym. Potrzebne są pieniądze na jego leczenie. Z pomocą przychodzą znajomi rodziców i mieszkańcy, którzy organizują zbiórki.

Mały Mateuszek Kunecki z Dwikóz potrzebuje pomocy

Mateuszek urodził się w marcu tego roku. To był długo wyczekiwany przez jego rodziców dzień. Jeszcze w okresie prenatalnym u Mateuszka stwierdzono wadę serca, a dokładniej ewolucyjny zespół niedorozwoju lewej części serca, krytyczną stenozę aortalną ze zmniejszonymi wymiarami oraz restrykcyjnym otworem owalnym. Rodzice byli gotowi na to, że od pierwszych dni wspólnie będą musieli stoczyć najcięższą walkę, jaką kiedykolwiek było dane nam podjąć.

Z powodu małowodzia i zahamowania wzrostu płodu chłopczyk urodził się w 35. tygodniu poprzez cesarskie cięcie. Ważył zaledwie 1970 gramów. Jeszcze tego samego dnia został przewieziony do Centrum Zdrowia Dziecka, gdzie przyjęto go na oddział intensywnej terapii noworodków.

Przedwczesny poród i niska waga skomplikowały sytuację Mateuszka, przez co już w pierwszych dniach życia wymagał dodatkowych zabiegów kardiochirurgicznych. Ze względu na zalewanie płuc krwią, konieczny okazał się banding obu tętnic płucnych. Kilka dni później Mateuszka zabrano ponownie i przeprowadzono cewnikowanie serca w celu poszerzenia restrykcyjnego otworu owalnego.

Za każdym razem, gdy wracał z sali operacyjnej, rodzice drżeli ze strachu. - Niestety po przeprowadzonych operacjach Mateuszek nie wrócił do własnego oddechu, a jego stan stale się pogarszał - opisują rodzice Mateuszka. - Gdy myśleliśmy, że najgorsze już za nami, na początku kwietnia doszło do niedotlenienia i zatrzymania akcji serca! Po przywróceniu parametrów i uprzedniej zgodzie podano synkowi lek ostatniej szansy dla jego serduszka.
Po tym epizodzie chłopczyk nie kwalifikował się do planowanej operacji, która miała na celu plastykę i modyfikacje do serca jednokomorowego. Po kilkunastodniowej walce stan serduszka zaczął się na szczęście powoli poprawiać, jednak ogólny stan Mateuszka pogorszył się na tyle, że lekarze zdecydowali się na natychmiastową operację.

I tak po 11 godzinach trudnej i skomplikowanej kolejnej operacji chłopczyk wrócił do rodziców w stanie krytycznym. Nie oddychał samodzielnie, serduszko wspomagane było poprzez krążenie poza ustrojowe tzw. ECMO, po dwóch dniach pojawiła się niewydolność nerek i dializy. Rodzice byli załamani, ale wiedzieli, że Mateuszek to prawdziwy wojownik i na pewno da radę.
Pod koniec kwietnia stan chłopczyka poprawił się. Obecnie jego serduszko pracuje już lepiej, jednak stale wymaga wspomagania farmakologicznego. Nerki również zaczęły pracować prawidłowo, nie wymagają już dializ. - Teraz przebywamy na oddziale intensywnej terapii - piszą rodzice. - Mateuszek przeszedł cewnikowanie serduszka, plastykę aorty prawej płucnej.
Przed Mateuszkiem na pewno jeszcze dwie operacje, a później także konieczna rehabilitacja. Chłopczyk wymaga profesjonalnej opieki i specjalistycznego sprzętu m.in. detektora oddechu. Wizyty u specjalistów, dojazdy do Warszawy i dalsze leczenie wiąże się z ogromnymi wydatkami. Już teraz jest nam bardzo trudno, a wiemy, że to dopiero początek. - Nie mając innego wyboru, w tej sytuacji prosimy o pomoc - piszą Beata i Andrzej, rodzice Mateuszka. - Prosimy wszystkich ludzi dobrej woli o wsparcie naszej walki o życie synka – naszego małego wojownika z połową serduszka.

Zbiórka pieniędzy na leczenie Mateuszka będzie prowadzona w niedzielę, 28 maja podczas obchodów Święta Ludowego na placu obok świetlicy wiejskiej w Rzeczycy Mokrej, w gminie Dwikozy. Początek wydarzenia o godzinie 14.

W akcję pomocy włącza się Parafia pw. św. Andrzeja Boboli i św. Antoniego Pustelnika w Dwikozach i Młodzieżowe Koło Caritas. W niedzielę, 4 czerwca po każdej mszy będzie można wesprzeć zbiórkę.

Jak można pomóc?
Link do licytacji: TUTAJ
Link do zbiórki pieniędzy Siepomaga: TUTAJ

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie