MKTG SR - pasek na kartach artykułów

ME. Korona rozgromiła Podbeskidzie 6:1!

KAR
Korona Kielce, która od środy zajmuje pozycję lidera w Młodej Ekstraklasie, pokonała w niedzielnym spotkaniu ostatnie w tabeli Podbeskidzie Bielsko-Biała aż 6:1. Cztery bramki w tym spotkaniu zostały zdobyte z rzutów karnych.

Włodzimierz Gąsior, trener Korony Kielce:

Włodzimierz Gąsior, trener Korony Kielce:

- Podbeskidzie ma bardzo ciekawy, młody zespół. W pierwszej połowie grało nam się trudniej, ponieważ nasi przeciwnicy grali wysokim pressingiem, agresywnie. Całe szczęście w pierwszej połowie Dominikowi Lenartowi udało się strzelić bramkę. Na początku drugiej połowy podnieśliśmy prowadzenie, dzięki czemu grało nam się łatwiej.

Od początku wczorajszego spotkania oba zespoły grały ambitnie, ale asekuracyjnie. Pierwszą szansę na strzelenie gola mieli goście, ale po strzale w 6 minucie Paweł Gryta dobrze bronił Wojciech Małecki. Pierwszy celny strzał na bramkę gości, piłkarze z Kielc oddali dopiero w 27 minucie i od razu objęli prowadzenie. Artur Cebula zagrywał z prawej strony boiska do Mateusza Jańca, ten podał na 18 metr do Dominika Lenarta, który silnym strzałem pokonał golkipera gości Wojciecha Mroka. W 40 minucie w dogodnej sytuacji znalazł się Łukasz Cichos, ale nie zdecydował się on na strzał, tylko zagrywał w pole karne, futbolówki jednak nie zdołał przejąć żaden z kieleckich piłkarzy.

Druga połowa rozpoczęła się bardzo dobrze dla Korony, bo już w 50 minucie podwyższyła ona wynik. Andrzej Paprocki zagrał do Bartosza Papki, który znalazł się w sytuacji sam na sam, pokonał golkipera Podbeskidzia. Osiem minut później, po indywidualnej akcji, w polu karnym faulowany był Paweł Kaczmarek, sędzia tego meczu Tomasz Garbowski wskazał na "jedenastkę", którą na bramkę zamienił sam poszkodowany.

Od 63 minuty, po kontrowersyjnej sytuacji drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został Kaczmarek, który minutę wcześniej zobaczył pierwszy żółty kartonik. Gdy Korona wznawiała grę, piłkarz Korony pokazał Paprockiemu, gdzie będzie zagrywał, arbiter odebrał to jako niegrzeczny gest w jego stronę i odesłał kieleckiego gracza do szatni. Korona, choć w osłabieniu, zdołała zdobyć jeszcze trzy bramki. Na listę strzelców wpisali się Andrzej Paprocki oraz dwukrotnie Jakub Bąk. Goście zdołali strzelić gola w 84 minucie z rzutu karnego, który został podyktowany po faulu Małeckiego na Łukaszu Wawrzyniaku. Strzelcem gola dla Podbeskidzia, był były zawodnik Korony Maciej Stróżak.

Korona Kielce - Podbeskidzie Bielsko-Biała 6:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Dominik Lenart 27 min., 2:0 Bartosz Papka 50, 3:0 Paweł Kaczmarek 58 z karnego, 4:0 Andrzej Paprocki 79 z karnego, 4:1 Maciej Stróżak 84 z karnego 5:1 Jakub Bąk 90+1, 6:1 Bąk 90+3 z karnego.

Korona: Małecki 6 - Jamróz 7 Ż, Bednarski 5, Hernani 6, Lenart 6 - Cebula 6, Duda 7, Maliszewski 4, Janiec 4 - Paprocki 9 Ż, Cichos 4.

Podbeskidzie: Mrok - Motyka CZ 90, Wentland, Moroń Ż, Wawrzyniak Ż - Januszyk, Stokłosa, Gołuch, Byrtek - Gryta, Janeczko Ż.

Zmiany: Korona: 46' Bąk 7 za Lenarta, 46' Lenartowski 5 za Maliszewskiego, 46' Michalski 4 za Bednarskiego, 46' Kaczmarek 0 Ż Ż CZ 63 za Jańca, 46' Papka 6 za Cichosa, 81' Świder nie klas. za Paprockiego.
Podbeskidzie: 46' Fabisiak za Januszyka, 46' Patroń za Byrtka, 60' Bujok za Grytę, 77' Stróżak za Głucha, 88' Sawicki za Stokłosę.
Sędziował: Tomasz Grabowski z Kluczborka. Widzów: 80.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie