Miesiąc po rewolucji kadrowej w Starachowicach przyszedł czas... na przeprosiny

Na początku października prezydent Starachowic Marek Materek na swoim profilu na Facebooku opublikował wpis, w którym zaznaczył, że nie ma i nie będzie zgody na wykorzystywanie swojej pozycji zawodowej do załatwiania swoich prywatnych spraw.
Pisaliśmy o tym na bieżąco:
Wielka awantura i czystki w Starachowicach! Dwaj prezesi ważnych spółek i członek zarządu powiatu złożyli rezygnacje. Czy będą kolejne?

- Nie ma i nie będzie zgody na wykorzystywanie swojej pozycji zawodowej do załatwiania swoich prywatnych spraw. Dowiedziałem się, że w jednej z jednostek podległych Starostwu Powiatowemu moje zasady są łamane. Z moich analiz i informacji wynika, że wzrosła ilość osób zatrudnionych w administracji a pracownicy mają wątpliwości co do przygotowania merytorycznego niektórych nowo zatrudnianych osób. Jest to całkowitym zaprzeczeniem polityki, którą prowadziłem. Mimo, że powiat jest samorządem nadrzędnym dla miasta i całkowicie niezależnym czuje się politycznie odpowiedzialny za jego prawidłowe funkcjonowanie. Będę podejmował zdecydowane i stanowcze kroki wobec osób, które złamały zasady. Nie ma i nie będzie mojej zgody na wykorzystywanie swojej pozycji zawodowej do załatwiania swoich prywatnych spraw. Nie ma mojej zgody na degradowanie kompetentnych pracowników na niższe stanowiska, by ich miejsce mogli zajmować nowi ludzie. Nie ma także mojej zgody na zatrudnianie dodatkowych pracowników tam, gdzie nie ma potrzeby ich zatrudniania – powiedział Marek Materek.

Decyzje prezydenta Marka Materka szeroko komentowano, padło też wiele bardzo mocnych słów:
Czystki na szczytach władzy w Starachowicach i wielka awantura. Padają straszne słowa

W efekcie stanowisko prezesa spółdzielni Starachowiczanka stracił Jarosław Warszawa, którego małżonka została zatrudniona w Zakładzie Energetyki Cieplnej. 28 października Rada Powiatu przyjęła rezygnację Roberta Sowuli z zajmowanej funkcji członka zarządu powiatu, który był odpowiedzialny za zmiany kadrowe w starachowickim szpitalu. Tutaj została zatrudniona żona Marcina Pochecia, prezesa Zakładu Energetyki Cieplnej. Ostatecznie prezes Pocheć pozostał na stanowisku. Małżonka Jarosława Warszawy przestała pracować w Zakładzie Energetyki Cieplnej a małżonka Marcina Pochecia w szpitalu

Dziś przyszedł czas na przeprosiny. Złożyli je starosta Piotr Babicki oraz Robert Sowula.

Szanowni Państwo Prezydent Starachowic, lider naszego Komitetu Wyborczego Marek Materek blisko miesiąc temu opublikował w mediach społecznościowych wpis dotyczący naruszenia standardów jakimi kierować powinni się ludzie związani z komitetem firmowanym jego nazwiskiem. To pociągnęło za sobą konsekwencje między innymi w postaci zmian w składzie Zarządu Powiatu Starachowickiego. Poprzedzone zostały one konsultacjami jakie prezydent Materek przeprowadził ze wszystkimi radnymi koalicyjnymi. Prezydent zaproponował do zarządu kandydaturę pani Beaty Stąpor co zyskało nasze poparcie i akceptację. Z tą wiedzą prezydent opublikował informacje dotyczące swojej rekomendacji. Podczas ostatniej sesji Rady Powiatu kandydatura pani Beaty Stąpor zyskała 14 głosów co oznacza, że poparcia udzielili jej także przedstawiciele opozycji.
Dokonane zmiany były konsekwencją naruszenia wysokich standardów wyznaczonych przez szefa Komitetu Wyborczego Wyborców Marka Materka, stosowanych w polityce zatrudnienia, realizowanej przez miasto i powiat od początku kadencji.
Wszystkich mieszkańców powiatu i prezydenta Marka Materka, wzburzonych zaistniałą sytuacją, przepraszam. Wyciągamy wnioski i popełnione błędy naprawiamy

- napisał Piotr Babicki.

Z kolei Robert Sowula napisał tak:

Panie Prezydencie, Panie Starosto, Członkowie Zarządu Powiatu, Państwo Radni, Mieszkańcy Powiatu Starachowickiego, Szanowni Państwo, Jako były już nieetatowy członek Zarządu Powiatu dziękuję za współpracę, wzajemne zrozumienie. Praca na rzecz Powiatu Starachowickiego a w szczególności na rzecz starachowickiej lecznicy była dla mnie wyzwaniem, ale też zaszczytem. Zdobyłem nowe doświadczenia, wiedzę. W mojej ocenie warto było ten trud podjąć. Od wielu lat działam politycznie i społecznie na rzecz lokalnej społeczności. Wszystkie moje działania podejmowałem i podejmuję, z pełnym zaangażowaniem - wręcz pasją i nadzieją, że przyniosą one pozytywne efekty. Nie było moim zamiarem łamanie jakichkolwiek standardów - ani społecznych ani politycznych. Każda osoba pełniąca funkcję publiczną narażona jest na krytykę swoich działań. Moje działania, pomimo tego, że podejmowałem je mając na uwadze dobro szpitala i mieszkańców też spotkały się z krytyką. Szanuję tę krytykę i wyciągnę wnioski na przyszłość. Zmiany w składzie zarządu Powiatu Starachowickiego, które były efektem mojej rezygnacji poprzedzone zostały konsultacjami jakie przeprowadził Prezydent Marek Materek ze wszystkimi radnymi koalicyjnymi. Prezydent zaproponował do zarządu kandydaturę pani Beaty Stąpor co zyskało nasze poparcie i akceptację. Podczas ostatniej sesji Rady Powiatu kandydatura pani Beaty Stąpor zyskała 14 głosów co oznacza, że poparcia udzielili Jej także przedstawiciele opozycji.
Jeszcze raz dziękuję. Wszystkich, którym w jakikolwiek sposób moje działania sprawiły przykrość, lub spowodowały chociażby najmniejsze problemy PRZEPRASZAM, w szczególności lidera naszego Komitetu Wyborczego Marka Materka.
Życzę powodzenia Pani Beacie Stąpor. Czeka Panią dużo pracy, wierzę równocześnie że Pani działania przyniosą dużo dobrego dla Powiatu Starachowickiego. Z poważaniem Robert Sowula