Mieszkańcy gminy Dwikozy upamiętnili Polaków pomordowanych przez Niemców w lesie, w Górach Wysokich. Piękna uroczystość

Uroczystości, w których wzięli udział przedstawiciele lokalnych władz, służb mundurowych, miejscowych stowarzyszeń i mieszkańcy, rozpoczęły się od mszy świętej w intencji pomordowanych. Ze względu na pogodę, uroczystości zorganizowano w Kościele, w Górach Wysokich.

Mszę Świętą odprawiał ksiądz Kanonik Sławomir Świstak oraz ksiądz dziekan Artur Barański. Przepiękny psalm odśpiewała Marta Kunecka, uczennica Szkoły Podstawowej w Dwikozach.

Wydarzenie poprowadził Zdzisław Stępień, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury.

Wójt gminy Dwikozy Marek Łukaszek przedstawił najsłynniejsze bitwy, w których walczyli mieszkańcy gminy Dwikozy.

- To bardzo wzruszająca uroczystość. Staramy się, aby pamięć o wszystkich bohaterach, którzy oddali życie za Ojczyznę, była przekazywana. Trzeba mówić o tych wydarzeniach młodemu pokoleniu, aby za kilka lat ktoś o tym pamiętał - powiedział Marek Łukaszek.

Jak powiedział ksiądz kanonik Sławomir Świstak „zginęli bo ktoś zabawił się w Boga i chciał sobie podporządkowywać świat. Zginęli bo byli Polakami i zamarzyła im się wolność”.

Uroczystości uświetniły występy dzieci ze Szkoły Podstawowej w Słupczy i Garbowie Starym oraz chóru Koła Gospodyń Wiejskich Aktywni dla Słupczy z Martą Kunecką.

W marcu 1940 roku niemieckie siły policyjne i wojskowe dokonały masowych aresztowań Polaków, celując szczególnie w inteligencję. Akcja nosiła kryptonim AB – Nadzwyczajna Akcja Pacyfikacyjna. Miejscami kaźni polskiej ludności stały się między innymi Kielce i Firlej pod Radomiem.

W sandomierskim Zamku, gdzie Niemcy urządzili więzienie znajdowało się wtedy około 300 osób. Rankiem 17 czerwca 1940 roku wywołano 117 więźniów, w większości ludzi młodych, załadowano ich na samochody i wywieziono do lasu w Górach Wysokich i tam ich rozstrzelano.

Wyroki śmierci wydało gestapo za przynależność do patriotycznych organizacji konspiracyjnych a egzekucji dokonał niemiecki, specjalny oddział żandarmerii. Zwłoki zamordowanych zakopano na miejscu egzekucji, w dwóch dużych grobach, które następnie zrównano z ziemią i zamaskowano. Każdy grób miał około 5 metrów długości i 2 metry szerokości, także w każdym grobie mogło być pogrzebanych około 40 osób.

W marcu 1944 roku przybył na miejsce egzekucji niemiecki specjalny oddział i zwłoki zostały wykopane i spalone. Niemcy zacierali w ten sposób miejsce swojej zbrodni.

Nie wiadomo na pewno ile osób zostało rozstrzelanych, z więzienia w zamku w Sandomierzu wywieziono 116 bądź 117 osób, w zdecydowanej większości nie znamy też nazwisk rozstrzelanych Polaków.

Mieszkańcy pamiętają o dokonanej przez Niemców zbrodni na Polakach, przekazują swoją wiedzę młodemu pokoleniu, tym bardziej, że pomordowanymi byli również mieszkańcy okolicznych wsi. O mogiły dbają władze gminy Dwikozy, leśnicy, mieszkańcy i uczniowie ze Szkoły Podstawowej w Górach Wysokich w ramach realizowanego w szkole programu patriotycznego.

Zobacz jak upamiętniono rozstrzelanych na terenie gminy Dwikozy