Ignacy Gierada, zmarł nagle w piątek 5 lutego, w swoim domu. Miał 74 lata.
Koncelebrowaną mszę św. pogrzebową w kościele Św. Małgorzaty w Chybicach, w gminie Pawłów, odprawili księża: Zbigniew Stanios, kustosz sanktuarium w Kałkowie, ksiądz Janusz Bachurski, proboszcz tej parafii oraz ksiądz Damian Spiżewski, wikariusz parafii w Chybicach.. Homilię wygłosił ksiądz kanonik Zbigniew Stanios, w której szeroko nawiązał do zasług zmarłego.
Powiedział między innymi: „…Życie wójta to piękne świadectwo rozwoju naszej społeczności. Gdy odwiedzają mnie znajomi, w sanktuarium Matki Bożej Bolesnej, Królowej Polski Pani Ziemi Świętokrzyskiej w Kałkowie – Godowie często mówią, że jest tu pięknie, ale to wieś. Zawsze im odpowiadam, że tutaj na wsi jest lepiej niż w Twoim mieście, a to zasługa dobrego gospodarza, który troszczy się o mieszkańców, infrastrukturę. Dobry gospodarz widzi wszystko. Wójt Ignacy chciał dać z siebie jak najwięcej, przekazać siebie drugiemu człowiekowi. My kapłani dziękujemy za troskę o kościoły, za każdą świątynię w gminie. Dziękujemy za troskę o naszą gminę, aby w niej nic nie brakowało, a była też przykładem dla innych gospodarzy, włodarzy gmin…”.
W imieniu władz gminy Pawłów i wszystkich mieszkańców gminy Pawłów zmarłego wójta pożegnał Marek Wojtas, obecny wójt Pawłowa, w przeszłości wieloletni współpracownik Ignacego Gierady, na stanowisku sekretarza gminy.
Oto fragment obszernego wystąpienia wójta Pawłowa: „ …Pod jego rządami, rok po roku, zmieniało się oblicze naszej gminy. Powstawały nowe inwestycje gminne – drogi, wodociągi, kanalizacja, piękniały budynki szkół, świetlić, ośrodków zdrowia. Dzięki współpracy z kustoszem ks. Infułatem Czesławem Walą powstał Dom Pomocy Społecznej im. Sue Ryder w Kałkowie-Godowie. Wydaje się, że pojęcie niemożliwe dla wójta Ignacego Gierady nie istniało. Był człowiekiem niespożytej energii. Gdy w innych gminach zastanawiano się nad celowością budowy kanalizacji Pawłów miał już dwie oczyszczalnie i kilkadziesiąt kilometrów sieci sanitarnej, gdy inne gminy marzyły o chodnikach my mieliśmy chodniki przy prawie wszystkich drogach wojewódzkich. Podejmował ciągle nowe wyzwania, które byłyby trudne dla człowieka znacznie młodszego. Jeszcze w swojej ostatniej kadencji planował kolejne inwestycje. Przez 20 lat pod rządami wójta Ignacego Gierady nasza gmina zmieniła się ogromnie…”.
Zachowując wymogi sanitarne, w pogrzebie wzięły udział poczty sztandarowe Ochotniczych Straży Pożarnych, delegacje władz i jednostek organizacyjnych gminy Pawłów. Trumna z ciałem zmarłego spoczęła w grobie, na cmentarzu parafialnym w Chybicach.
O zmarłym
Ignacy Gierada to inżynier budownictwa lądowego, indywidualny rolnik na 3,05 ha. Od urodzenia mieszkał na Ziemi Świętokrzyskiej, najpierw w Woli Zamkowej, w gminie Łagów, gdzie się urodził i Chybicach, w gminie Pawłów, gdzie żył do śmierci. 30 lat pracował w Kombinacie Budowlanym w Ostrowcu Świętokrzyskim, na budowach w Polsce i byłej Czechosłowacji. Zasłynął z tego, że w 2005 roku nie chciał zostać posłem na Sejm, po wyborze Czesława Siekierskiego do Europarlamenru.
Jak wtedy mówił, on ukochał wieś, swoja gminę.
Dobry samorządowiec, człowiek wierny wsi i chłopskiemu rodowodowi, lubił pracować dla tej wsi. W 1994 roku został radnym i wójtem gminy. W “cuglach“ wygrywał kolejne kadencje na stanowisku wójta. Wtedy, mimo powszechnych problemów finansowych samorządów, gmina Pawłów kwitła. W czasie “rządów” Ignacego Gierady znalazła się w czołówce gmin Kielecczyzny i Polski. W 2006 roku był w 10. najlepszych wójtów Polski. Niewiele zabrakło mu do zostania Wójtem Roku w Polsce.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?