Na bazarach w Kielcach pojawiły się już pierwsze jagody. W jakich są cenach?

Jagody – maleńkie, słodko-kwaśne, granatowe owoce to witaminowa i antyoksydacyjna "bomba". W naszych lasach możemy je zbierać od początku lata do (mniej więcej) końca lipca. Jak mówią jagodowi zbieracze, "na Jana" powinny pojawić się już pierwsze owoce.

Jagody są nie tylko smaczne, ale i zdrowe. Posiadają mnóstwo witamin i minerałów. Mają silne działanie przeciwutleniające i przeciwzapalne oraz pozytywnie wpływają na naczynia krwionośne. Posiadają wysoką zawartość kwasu foliowego. Mają również szerokie zastosowanie w przemyśle farmaceutycznym. Wykorzystuje się je do produkcji preparatów dla cukrzyków, leków wspomagających leczenie chorób oczu, czy usprawniających pracę jelit. W medycynie naturalnej jagody często stosuje się przy biegunkach.

Zobacz również:

W poniedziałek, 26 czerwca wybraliśmy się na kieleckie bazary. Oprócz wielu stoisk z innymi, sezonowymi owocami - truskawkami i czereśniami, spotkaliśmy pierwsze osoby, które oferowały świeże jagody. Niektórzy mieli je w cenach 20 złotych za litr, inni natomiast w cenie 25 złotych za litrowy słoik.

Jak podkreślają zbieracze, w lasach jest dosyć sucho, a dojrzałych jagód na krzaczkach - jeszcze nie za dużo.

- Na razie jagody ciężko się zbiera. W lasach pod Kielcami ich praktycznie nie ma, aby zebrać coś więcej trzeba wyjechać dalej na przykład do Pińczowa

- mówiła w poniedziałek jedna ze sprzedawczyń.

Jagody - czy można je jeść prosto z krzaka?
Jeszcze kilka czy kilkanaście lat temu jedliśmy jagody zerwane prosto z krzaka. Nikt nie myślał o tym, by przed spożyciem, myć te maleńkie owoce. W dzisiejszych czasach wiemy dużo więcej o zagrożeniach, które mogą nas spotkać w lesie.

Okazuje się, że na zbieranych przez nas jagodach może znajdować się niebezpieczny pasożyt – tasiemiec bąblowiec, wywołujący chorobę bąblowicę. Bąblowiec może znajdować się w odchodach zarażonych zwierząt domowych i dzikich (lisów czy wilków). Dlatego przed zjedzeniem, dla swojego bezpieczeństwa pamiętajmy, by zawsze myć jagody.