Nadzwyczajna sesja Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego i sensacja! Odwołano przewodniczącego Andrzeja Prusia. Oglądaj transmisję

KLIKNIJ I OGLĄDAJ TRANSMISJĘ Z SESJI

Odwołanie Andrzeja Prusia to wielkie zaskoczenie i poważny problem dla rządzącego w województwie obozu Zjednoczonej Prawicy składającego się z radnych będących członkami Prawa i Sprawiedliwości lub ludzi przez tą partię rekomendowanych na listę, oraz Porozumienia i Solidarnej Polski. Przegrane w poniedziałek głosowanie wskazuje, że grupy 16 radnych jaka rozpoczynała kadencję w Sejmiku raczej nie da się już posklejać. Więcej, widać, że konflikt nawet się pogłębia bo w grupie 13 radnych popierających w głosowaniu Andrzeja Prusia wcale nie muszą być tylko ci wybrani z list Zjednoczonej Prawicy. Nieoficjalnie mówi się, że za byłym już przewodniczącym mógł zagłosować też ktoś z Ludowców lub radnych niezrzeszonych.

Przez długi czas obóz Prawa i Sprawiedliwości korzystał ze wsparcia trzech niezrzeszonych radnych związanych mniej lub bardziej z prezydentem Kielc, Bogdanem Wentą - Grzegorza Świercza wybranego z list Projekt Świętokrzyskie Bogdana Wenty, Sławomira Gierady wybranego z list Koalicji Obywatelskiej obecnie doradcy prezydenta Kielc i Henryka Milcarza wybranego z list Lewicy, prezesa Wodociągów Kieleckich, spółki w której miasto Kielce jest głównym udziałowcem. To wsparcie dotychczas wystarczało w ważnych głosowniach. Aż do poniedziałku 27 grudnia.

Czy Prawo i Sprawiedliwość może na dobre stracić większość? Wszystkie scenariusze są możliwe. Po poniedziałkowym głosowaniu siła trzech niezrzeszonych radnych mocno urosła. W praktyce ich głosy decydują o tym, kto będzie rządził a Henryk Milcarz jako najstarszy wiekiem wiceprzewodniczący Sejmiku będzie prowadził teraz jego obrady. Ale nawet wsparcie wspomnianej trójki może być niewystarczające jeśli radni Zjednoczonej Prawicy się nie zjednoczą.

18.49 Ogłoszenie wyników głosowania. Andrzej Pruś traci stanowisko przewodniczącego Sejmiku Województwa.
Oddano 27 ważnych głosów, dwa były nieważne. Za odwołaniem przewodniczącego oddano 14 głosów, przeciw odwołaniu było 13 radnych.

18.32 Komisja udaje się na liczenie głosów z urny. Ogłoszona zostaje 10 - minutowa przerwa.

18.13 Ostatecznie w głosowaniu udział bierze 29 radnych. Wygląda na to, że szanse na to ,że Andrzej Pruś pozostanie na stanowisku zdecydowanie wzrastają. Głosowanie jest tajne.

18.07 Radni dyskutują między sobą o tym, czy można dołączać do głosowania w trakcie sesji. Ostatecznie Grzegorz Świercz dołącza do głosujących.

18.04 Okazuje się, że w głosowaniu weźmie udział 29 z 30 radnych. Do głosujących dołączył radny, doktor Grzegorz Świercz, radny niezrzeszony, wybrany z listy Projekt Świętokrzyskie Bogdana Wenty. Sytuacja się nie zmienia - większość potrzebna do odwołania to 15. Ta liczba może się zmienić jeśli ktoś odda głos nieważny. Nieobecny jest tylko radny Artur Konarski.

17.41 Nagła przerwa w obradach. Wniosek o 10 minut przerwy złożył wicemarszałek i radny Marek Bogusławski.

17.25 Na sali obrad pojawiła się radna Agnieszka Buras. To oznacza, że do odwołania Andrzeja Prusia potrzeba 15 głosów.

17.15 Marszałek Andrzej Bętkowski złożył wniosek o oddanie hołdu w 103. rocznicę wybuchu Powstania Wielkopolskiego.

17.07 Początek obrad. Na sesji nie ma dwóch radnych z Prawa i Sprawiedliwości - Agnieszki Buras i Artura Konarskiego oraz niezrzeszonego Grzegorza Świercza. Aby odwołać przewodniczącego potrzeba większości głosów obecnych na sesji radnych, czyli 14. Jeżeli nieobecni radni nie zjawią się na sesji i nie wesprą swojego partyjnego kolegi to Andrzej Pruś może stracić stanowisko. Przypomnijmy, że klub Prawa i Sprawiedliwości liczył 16 radnych. Najpierw odszedł Janusz Koza, potem wykluczono czwórkę: Agnieszkę Buras, Artura Konarskiego, Macieja Gawina i Mieczysława Gębskiego. Z ostatniej czwórki, część radnych często głosowała jednak tak jak klub Prawo i Sprawiedliwość.

Wniosek o odwołanie wpłynął tuż po zakończeniu obrad ostatniej sesji sejmiku, w poniedziałek 20 grudnia.

Podpisało się pod nim 8 radnych Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego. O szczegółach pisaliśmy na bieżąco Kolejna próba odwołania przewodniczącego Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego Andrzeja Prusia. Zaraz po świętach nadzwyczajna sesja

Już raz opozycja próbowała odwołać Prusa, na sesji 30 sierpnia 2021 roku ale wówczas zabrakło jednego głosu. 14 radnych było „za”, przeciwko 12 a dwie osoby wstrzymały się, a uchwała w takiej sprawie musi otrzymać bezwzględną większość głosów, czyli wtedy 15.