Zbiórkę z której pieniądze zostaną przeznaczone na pomoc w kształceniu dzieci Roberta, założyła na portalu zrzutka.pl Ochotnicza Straż Pożarna z Bilczy.
- Można odejść na zawsze, by zawsze być blisko" Roberta znaliśmy wszyscy. Odszedł nagle. Zawsze uśmiechnięty, wesoły, nikomu nie odmówił pomocy. Dziś to my musimy stanąć na wysokości zadania i pomóc. Prosimy wszystkich o wsparcie uruchomionej przez nas zrzutki w celu uzbierania środków na wsparcie edukacji dzieci naszego, nagle zmarłego, przyjaciela Roberta Kumora - napisali strażacy.
Historia zmarłego mieszkańca Piasecznej Górki, którą przedstawiono na zrzutce, chwyta za serce
"To nigdy nie powinno się zdarzyć i nikt z nas nadal w to nie wierzy. Nasz przyjaciel Robert Kumor nagle odszedł. Nic nie wskazywało na jego problemy zdrowotne, wręcz przeciwnie. Jeszcze kilka miesięcy temu przejechał rowerem pustynię w Izraelu, do tego regularnie biegał na długich dystansach i organizował wydarzenia dla morsów w Morawicy.
Niestety, w niedzielne przedpołudnie, 29 marca w trakcie rowerowej przejażdżki doznał rozległego zawału serca i pomimo fachowo przeprowadzonej reanimacji nie udało się ocalić jego życia. Miał 45 lat. Był mężem i ojcem.
Nadal nie jesteśmy w stanie otrząsnąć się z szoku. W czwartek 2 kwietnia najbliższa rodzina pożegnała Roberta na cmentarzu w Cedzynie. Nie ma wątpliwości, że gdyby nie ograniczenia związane z koronawirusem na uroczystości byłyby tłumy.
Jako grupa oddanych przyjaciół rozpoczynamy zbiórkę pieniędzy z myślą o dwójce dzieci Roberta, bardzo mądrych i, podobnie jak ich rodzice, po prostu dobrych. Pieniądze te będą przeznaczone na pomoc w kształceniu dzieci Roberta. Zapewne nie pokryją wszystkich kosztów, ale na pewno będą stanowić znaczące wsparcie – liczy się każdy grosz, każda złotówka.
Pomimo tragedii życie toczy się dalej. Żona Roberta, Katarzyna jest w trakcie zmiany pracy, syn Stanisław dopiero rozpoczął studia a córka Zuzanna jest w siódmej klasie.
Jesteśmy przekonani, że Robert postąpiłby tak samo wobec każdego z nas. Dołączamy do tego tekstu także kilka fotografii Roberta. Fotografii, które coś łączy - uśmiech Roberta, który był wielkim znakiem jego otwartości na świat i ludzi.
P.s.: wszystkie pytania, jakie się mogą Wam nasunąć, prosimy kierować na Bilcza Info. Informujemy również, że jako pierwsza wpłaty (może tej wpłaty jeszcze nie być widać) dokonała Ochotnicza Straż Pożarna w Bilczy - napisano na stronie zbiórki.
Aby pomóc rodzinie zmarłego Roberta kliknij w link: zrzutka.pl i wpłać dowolną kwotę
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?