Orkiestrowe śpiewanie w Galerii Winda

[galeria_glowna]

Radna Joanna Winiarska wraz z rodziną kolekcjonowała podczas orkiestrowych licytacji piłki z autografami. W Windzie wylicytowała piłkę zespołu Vive.
(fot. Dawid Łukasik )

Muzykalnych osób nie zabrakło, choć zdarzyła się też obcojęzyczna recytacja. Były ludowe mazurki, ale też przeboje Skaldów, Czerwonych Gitar czy zespołu Łzy. Przymierzających się do wspólnego śpiewania zagrzewała do boju Basia Sipa, z Targów Kielce, dawna wokalistka kultowych Wołosatek, która wykonała popisowo piosenkę z Kabaretu Starszych Panów "Śnieg", a potem piosenkę przewodnią z filmu Śniadanie u Tiffany`ego.

Byli tacy, co tańczyli zamiast śpiewać, ale za to z tańczyli w takt.
Duetem wieczoru okazał się występ pani poseł Marzeny Okły-Drewnowicz i marszałka województwa świętokrzyskiego Adama Jarubasa. Piosenka zespołu Łzy - "Soft" zaśpiewana na dwa głosy wywołała taki efekt, że została bisowana!

Jan Cedzyński, kielecki poseł z "Ruchu Palikota" wykonywał za to znany przebój sprzed lat z repertuaru Skaldów - "Z kopyta kulig rwie". W towarzystwie damskiego chórku, odśpiewał piosenkę do ostatniego "Pa, pa, pa". A kciuki trzymała za niego żona.

Niezłym wokalem popisał się Henryk Milcarz, prezes kieleckich Wodociagów, który solo wyśpiewał "Nikt na świecie nie wie" Czerwonych Gitar. Przebój przypomnieli sobie też inni goście niedzielnego wieczoru w "Windzie" i zgodnie nucili razem z prezesem.

Alternatywą do śpiewania była recytacja, którą w swoim ojczystym języku wykonał Bertus Servaas, znany kielecki biznesmen. Zebrani mogli przekonać się jak brzmi "Lokomotywa" Juliana Tuwima po niderlandzku.

Henryk Milcarz zaskoczył solowym występem.
(fot. Dawid Łukasik )

Jan Cedzyński odśpiewał przebój Skaldów razem z chórkiem dam.
(fot. Dawid Łukasik )