Jak już informowaliśmy, grupa 24 protestujących lekarzy, doszła do porozumienia z dyrekcją Zespołu Opieku Zdrowotnej w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Dokument podpisano w poniedziałek, jednak nie bez problemów, bowiem konieczna okazała się jeszcze jedna konsultacja z prawnikiem.
- Porozumienie składa się z dwóch części. Jedna obowiązuje od 1 lutego, zaś druga od 1 marca. Konieczne okazało się naniesienie poprawek, ale miały one charakter techniczny - wyjaśniał Dariusz Kopania, dyrektor do spraw medycznych szpitala. - Dla mnie ważne jest, że spotkaliśmy się w połowie drogi. O stawkach mówić nie będę, ponieważ byłoby to pogwałcenie przepisów dotyczących ochrony danych osobowych.
W początkowej fazie protestu, lekarze domagali się podwyżki pensji zasadniczej do 10 tysięcy złotych brutto, później kwotę tę obniżyli do 8 tysięcy złotych. Szpital proponował im 6,5 tysiąca złotych, co jednak protestujących nie satysfakcjonowało.
Wiadomo na pewno, że pensja zasadnicza nie została podniesiona, umówiono się jedynie na specjalne dodatki. Jakiej wysokości? Tego nikt ujawnić nie chciał. Na pytania dziennikarzy poinformowano w końcu, że porozumienie kosztować będzie szpital między 50 a 70 tysięcy złotych miesięcznie.
- Porozumienie jest efektem pewnego kompromisu, obie strony poszły na ustępstwa - mówi Piotr Karbowniczek, jeden z protestujących lekarzy. 0 Gdybyśmy mieli traktować je jako długoterminowe, to na pewno nie byłoby niesatysfakcjonujące. Dlatego ma charakter tymczasowy, wszyscy czekamy na konkretne regulacje ministerstwa zdrowia. Na pewno odczuwamy ulgę. Mamy poczucie, że to dotyczy także naszych pacjentów i osób, które szukają pomocy lekarskiej w szpitalu. Podpisując dzisiaj ten dokument, umawiamy się na kontynuację rozmów i ustalenia długoterminowe, kiedy tylko minister zdrowia zrealizuje swoje obietnice.
W połowie roku mają pojawić się informacje ministerstwa zdrowia, zakładające dodatkowe pieniądze dla szpitali na wynagrodzenia specjalistów. To efekt głośnego, ogólnopolskiego protestu lekarzy rezydentów.
- Czas dyskusji, jaki mamy za sobą, nauczył nas zrozumienia dla argumentów drugiej strony - stwierdza starosta ostrowiecki Zbigniew Duda. - Dzięki trudnym czasami rozmowom zyskaliśmy lepszy obraz szpitala. Lekarze natomiast spojrzenie na możliwości finansowe zarówno szpitala, jak i powiatu.
Mimo protestu, lekarze od kilku tygodniu dyżurowali normalnie, tak jak przed wypowiedzeniem umów.
- Wracamy do pracy na zasadzie opt – out. Jest normalna obsada dyżurów, praca oddziałów nie jest zagrożona - mówi lekarz Piotr Walasik.- Będziemy teraz oczekiwać na rozwiązana systemowe. Rozumiemy, że dyrekcja będzie mogła rozmawiać z nami dopiero gdy zostaną one przedstawione.
W ostatniej fazie negocjacji oraz samym podpisaniu porozumienia nie uczestniczył dyrektor naczelny Rafał Lipiec. od ponad trzech tygodni przebywa na zwolnieniu.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Studniówki 2018 w Świętokrzyskiem. Zobacz najlepsze zdjęcia naszych fotoreporterów
ZOBACZ TAKŻE: INFO Z POLSKI: Zmasakrowali go maczetą, teraz za to zapłacą
(Źródło: vivi24)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
