MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pavol Stano: Myślę, że się dogadamy z Koroną

Dorota KUŁAGA [email protected]
Pavol Stano w wyjazdowym meczu z Polonią Warszawa zaliczył pięćdziesiąty występ w Koronie Kielce na szczeblu ekstraklasy.
Pavol Stano w wyjazdowym meczu z Polonią Warszawa zaliczył pięćdziesiąty występ w Koronie Kielce na szczeblu ekstraklasy. Fot. Sławomir Stachura
Poniedziałkowy mecz z Polonią Warszawa był szczególny dla Pavola Stano. Słowacki obrońca po raz 50. zagrał w barwach Korony Kielce w ekstraklasie. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.

Pavol Stano

Pavol Stano

Urodził się 29 września 1977 roku w Cierne. Przebieg kariery piłkarskiej: SK Cierne, MSK Kysucke Nove Mesto, ASK Inter Bratysława, FK Cadca, MSK Kysucke Nove Mesto, ZTS Martin, FC Rimavska Sobota, FC Spartak Trnava, FC Artmedia Bratysława, Polonia Bytom, Jagiellonia Białystok, Korona Kielce. W polskiej ekstraklasie rozegrał 110 spotkań, zdobył 10 bramek. Pseudonim - "Panocek". Ma żonę Jankę i dwie córki - Michaelę i Patrycję.

Dorota Kułaga: * Jak się grało w jubileuszowym meczu w barwach Korony?
Pavol Stano: - Fajnie. Bardzo dobrze czułem się psychicznie. Cieszę się z punktu, ale szkoda, że nie udało się wyrwać trzech punktów. Byliśmy w stanie wygrać, mieliśmy kilka dobrych okazji w pierwszej i w drugiej połowie, ale nic nie chciało wpaść do bramki. Ale ważne, że nie przegraliśmy i nie straciliśmy bramki.

* Nadal jesteście niepokonani...
- To bardzo cieszy. Taka seria często się nie zdarza. Wiadomo, że kiedyś się skończy, ale im później, tym lepiej.

* W tym meczu po raz kolejny pokazaliście, że jesteście zespołem z charakterem. Znowu była walka, ogromne zaangażowanie, ale zapracowaliście też na pięć żółtych kartek.
- Dobrze, że walczymy, u nas jest tak jak w tym powiedzeniu: jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. Ale z drugiej strony powoduje to dużo kartek, w konsekwencji później musimy inaczej grać. Jak dwóch, trzech kolegów złapie kartki, to muszą już uważać, żeby nie wylecieć z boiska.

* W poniedziałek czeka was kolejny mecz w ekstraklasie, tym razem u siebie z Górnikiem Zabrze. Będzie zwycięstwo?
- Po tym dobrym początku gra nam się łatwiej, bo mamy już trochę punktów na koncie. Mam nadzieję, że stworzymy dobre widowisko i będziemy walczyć o zwycięstwo. Jesteśmy wiceliderem tabeli, ale rozsądnie do tego podchodzimy. Trzeba twardo chodzić po ziemi.

* Twoja rodzinka będzie na tym spotkaniu?
- Oczywiście. Nie pamiętam ligowego meczu w Kielcach, na którym nie byłoby żony i córek.

* W grudniu kończy ci się kontrakt z Koroną. Były już rozmowy na temat przedłużenia umowy?
- Były rozmowy, wszystko idzie w dobrym kierunku, ale kontraktu nie podpisałem. Czy chciałbym zostać w Kielcach? Oczywiście. Dobrze się tutaj czuję, rodzinka też. Mam nadzieję, że się dogadamy. Jesteśmy się w stanie dogadać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie