Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PGNiG Superliga. Zagrali dla Ukrainy. Rekordowa wygrana Łomży Vive Kielce [ZDJĘCIA]

Paweł Kotwica
Paweł Kotwica
Łomża Vive Kielce odniosło rekordowe w tym sezonie zwycięstwo. Na zdjęciu rzuca Szymon Sićko.
Łomża Vive Kielce odniosło rekordowe w tym sezonie zwycięstwo. Na zdjęciu rzuca Szymon Sićko. Kamil Bielaszewski
W meczu PGNiG Superligi piłkarzy ręcznych Łomża Vive Kielce wygrała z Chrobrym Głogów 43:23. Dwudziestobramkowa wygrana to najwyższe zwycięstwo kielczan w tym sezonie.

Łomża Vive Kielce - Chrobry Głogów 43:23 (21:13)
Łomża Vive Kielce: Kornecki (1-16, 31-46 min, 7/21 = 33 %), Wolff (16-30 min, 6/15 = 40 %) – Surgiel 3, Sanchez-Migallon 4, Nahi 4 – Kulesz 7, Sićko 4 – Thrastarson 3, Karacić – Vujović 3, Olejniczak 1 – Moryto 5 (2), A. Dujszebajew 1 – Karaliok 8. Trener: Talant Dujszebajew.

Chrobry: Derewiankin (1-30 min, 7/28 = 25 %), Stachera (31-51 min, 3/16 = 19 %), Klupś (51-60 min, 3/11 = 27 %) - Styrcz, Grabowski – Otrezow 2, Krzywicki 4, Warmijak – Jamioł 2, Klinger 1 – Matuszak 1 – Kosznik, Zdobylak 4 (2), Reszczyński 1 – Skiba 6, Orpik 2. Trener: Witalij Nat.

Karne. Łomża Vive Kielce: 3/5 (Derewiankin obronił rzuty Nahiego i Moryto). Chrobry: 2/3 (Wolff obronił rzut Reszczyńskiego).

Kary. Łomża Vive Kielce: 6 minut (Vujović, Sićko, Thrastarson po 2). Chrobry: 16 minut (Warmijak, Klinger po 4, Orpik, Otrezow, Skiba, Matuszak po 2).

Sędziowali: Grzegorz Młyński (Zwoleń), Dariusz Żak (Radom).

Widzów: 2200.

Przebieg: 1:0, 1:1, 2:1, 2:3, 4:3, 4:4, 5:4, 5:5 (‘8), 9:5 (‘13), 9:6, 10:6, 10:7, 11:7, 11:8 (‘16), 14:8 (‘19), 14:9, 15:9, 15:10, 17:10, 17:11, 18:11, 18:12, 20:12, 20:13, 21:13 – 24:13 (‘35), 24:14, 26:14, 26:16, 28:16, 28:18, 31:18 (‘44), 31:19 (‘46), 36:19 (‘52), 36:20, 37:20, 37:21, 39:21, 39:22, 41:22, 41:23, 43:23.

Mecz był dedykowany walczącemu z rosyjskim najeźdźcą narodowi ukraińskiemu, cały dochód ze spotkania będzie przeznaczony na pomoc dla naszych wschodnich sąsiadów, a obywatele Ukrainy wchodzili do Hali Legionów za darmo. Była niebiesko-żółta kartoniada, flaga sektorowa w ukraińskich barwach, gesty solidarności i regularne nazywanie Putina „po imieniu” przez „młyn”.

Przed rozpoczęciem spotkania chwilą ciszy uczczono pamięć zmarłego 27 lutego wieloletniego współpracownika kieleckiego klubu, Krzysztofa „Żółtego” Gajdy.

Poza przechodzącym rehabilitację Tomaszem Gębalą, kontuzjowanym Sigvaldim Gudjonssonem i chorym Damianem Domagałą, wolne w kieleckim zespole dostali Daniel Dujszebajew i Nicolas Tournat. W Chrobrym zabrakło Dawida Przysieka, Pawła Paterka i Damiana Krzysztofika, a trener gości, były skrzydłowy kieleckiego zespołu, Witalij Nat, uzupełnił skład młodymi zawodnikami.

Rozgrzewka kielczan trwała kilka minut, kiedy wynik był bliski remisu. Potem zaskoczyła gra kieleckiej defensywy oraz bramkarza i Chrobry przez pięć minut nie zdobył gola, zrobiło się 9:5. Podobnie było między 16 a 21 minutą, znów goście biegali za darmo i było już 14:8. Jeśli chodzi o eksperymenty, to Alex Dujszebajew grał początkowo jako prawoskrzydłowy, a Michał Olejniczak jako prawy rozgrywający.

Na początku drugiej połowy gospodarze znów przez pięć minut nie stracili gola i znów ich przewaga wzrosła. Głogowianie próbowali się odgryzać twardą grą w obronie, ale poza seryjnymi karami dwuminutowymi nic im to nie dało oraz regularną grą z obrotowymi, co akurat dawało pozytywne efekty.

Im bliżej było końca meczu, tym gra Chrobrego była mniej skuteczna, goście popełniali coraz więcej błędów, a nasi zawodnicy wykorzystywali praktycznie każdy z nich. Świetny mecz rozgrywali obaj nasi Białorusini, Artiom Karaliok i Władysław Kulesz. A że mistrzowie Polski nie zamierzali odpuszczać ani na sekundę i utrzymali poziom gry w obronie i skuteczność w ataku, a przy tym przeprowadzili kilka widowiskowych akcji, to skończyło się najwyższą w tym sezonie, 20-bramkową wygraną. Do tej pory rekordami były wygrane różnicą 16 goli, z Gwardią Opole w Kielcach i z Chrobrym w Głogowie.

Mecz wsparła Fundacja Świętokrzyskich Kopalni Surowców Mineralnych "Kaganek".

W środę, 9 marca, o godzinie 18.45 w Hali Legionów mecz ostatniej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów z Dinamem Bukareszt, a następny mecz w PGNiG Superlidze w niedzielę, 13 marca, o godzinie 13.45 w Hali Legionów z Azotami Puławy. To będzie ostatni pojedynek przed przerwą reprezentacyjną.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie