Pożegnaliśmy Andrzeja Śliwę (zdjęcia)

[galeria_glowna]

Andrzej Śliwa

Andrzej Śliwa

naczelnik i wójt gminy Brody przez 22 lata. Wcześniej wieloletni kierownik kilku wydziałów produkcyjnych byłej Fabryki Samochodów Ciężarowych w Starachowicach. Trafiał tam wtedy, gdy się źle działo, by naprawiać. Urodził się 16 czerwca 1944 roku w Krynkach. Po Szkole Podstawowej w Krynkach było Technikum Mechaniczne w Starachowicach i Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie, Wydział Metalurgiczny. Ustąpił ze stanowiska wójta w czerwcu 2008 roku. Odchodząc do wieczności zostawił żonę Helenę (dla znajomych i przyjaciół Halinę- dop. red.), jednego syna i jedną wnuczkę.

Spoczął na cmentarzu parafialnym w Krynkach.

Andrzej Śliwa zmarł po ciężkiej chorobie w piątek, w szpitalu w Starachowicach. Miał prawie 67 lat. Kierował gminą Brody przez 22 lata. Wcześniej, przez 23 lata przeszedł wszystkie szczeble kariery zawodowej w byłej FSC Starachowice. Wiele lat był kierownikiem kilku wydziałów.

Koncelebrowaną mszę św. pogrzebową w kościele w Krynkach, w gminie Brody, odprawiało ośmiu księży. Przewodził koncelebrze ksiądz prałat Stanisław Madej, były proboszcz Krynek, teraz proboszcz senior parafii w Drzewicy. W bardzo osobistej homilii wspominał swoje kontakty z Andrzejem Śliwą, jeszcze jako naczelnikiem gminy. Uroczystościom pogrzebowym towarzyszyła Gminna Orkiestra Dęta.

Przybyli przedstawiciele władz, na czele z posłem Krzysztofem Lipcem. W tłumie widzieliśmy liczne delegacje władz Pawłowa i Wąchocka, Starostwa Starachowickiego, urzędów, instytucji i firm ze Starachowic i okolicy. Kondukt żałobny miał około kilometra długości. Na cmentarzu pożegnał zmarłego Andrzej Przygoda, obecny wójt Brodów, który jako sekretarz gminy kilkanaście lat współpracował z Andrzejem Śliwą.

Praca Andrzeja Śliwy na stanowisku wójta Brodów to czas wielkich przemian infrastrukturalnych i społecznych w tej gminie. Zrealizował wiele inwestycji, które na trwałe zmieniły oblicze komunalne, sportowe, oświatowe, kulturalne i społeczne tej gminy. Ustąpił ze stanowiska wójta w czerwcu 2008 roku, tak naprawdę z powodu swojego wielkiego zaangażowania w zaspakajanie potrzeb mieszkańców gminy. Zostawił tu swoje piętno i swoje dokonania. To przejdzie do historii gminy, niezależnie od tego, czy go ktoś lubił czy nie.