MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Prezes jest nasz!

Dorota KUŁAGA

Pochodzi z Sandomierza, tu skończył szkołę średnią, przez rok był nawet spikerem na meczach piłkarskich miejscowej Wisły. Od niedzieli Piotr Nurowski jest prezesem Polskiego Komitetu Olimpijskiego! - Dla mnie nie była to niespodzianka. Uważam, że był najlepszym kandydatem - mówi Andrzej Pfeiffer, dyrektor II Liceum Ogólnokształcącego imienia Tadeusza Kościuszki, którego absolwentem jest Nurowski.

Wybory odbyły się w niedzielę, oprócz Piotra Nurowskiego o funkcję prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego ubiegali się Stanisław Stefan Paszczyk i Adam Giersz. Sandomierzanin wygrał w drugiej turze głosowania - za jego kandydaturą było 46 delegatów, a za Paszczykiem 37.

- Cieszę się ze zwycięstwa, ale nie ma we mnie ani odrobiny triumfu. Polski Komitet Olimpijski to bardzo mocna, głęboko zakorzeniona tradycja i historia. Tak silna, że przetrzyma wszystko - przyznał tuż po wyborze na czteroletnią kadencję Nurowski, znany z talentu oratorskiego. Jest on jedenastym w historii prezesem Polskiego Komitetu Olimpijskiego.

Spiker na Wiśle

Informacja o zwycięstwie Piotra Nurowskiego bardzo szybko rozeszła się wśród jego znajomych w Sandomierzu. - Znamy się ponad 40 lat. Piotr mieszkał przy Rynku, jego rodzina miała też kawałek ziemi w Srochcicach, z ładnym ogrodem. Zawsze podkreślał swoje związki z rodzinnym miastem, chętnie tu przyjeżdżał. Jesteśmy dumni z takiego krajana. Wysłaliśmy już telegram z gratulacjami. Mamy nadzieję, że niedługo nas odwiedzi i obejmie patronat nad jubileuszem osiemdziesięciolecia naszego klubu, który przypada w tym roku - mówi Włodzimierz Niemczyk, znajomy Nurowskiego, prezes Wisły Sandomierz.

To właśnie w tym klubie przez rok, jeszcze przed rozpoczęciem studiów, nowy sternik Polskiego Komitetu Olimpijskiego był spikerem na meczach piłkarskich. - Miał ładny głos, był błyskotliwy, a przy tym bardzo dobrze znał się na sporcie, a w szczególności na futbolu - wspomina Niemczyk. O tym, że miał talent dziennikarski, najlepiej świadczy to, że po ukończeniu studiów na Wydziale Prawa Uniwersytetu Warszawskiego wygrał konkurs na sprawozdawcę sportowego w Polskim Radiu.

Zdolny, ambitny i... przystojny

Nowy szef Polskiego Komitetu Olimpijskiego chodził do Szkoły Podstawowej numer 2 w Sandomierzu, a później do II Liceum Ogólnokształcącego imienia Tadeusza Kościuszki.

- Bardzo dobry, sympatyczny uczeń, lubiany przez kolegów i nauczycieli. A przy tym niezwykle przystojny... Należał do harcerstwa, chętnie udzielał się we wszystkich szkolnych imprezach - wspomina Natalia Gancarz, która od wielu lat jest sekretarką w tym właśnie liceum.

- Chodził do klasy XIa, której wychowawcą był nieżyjący już profesor chemii Stanisław Cebula - dodaje Andrzej Pfeiffer, który w tym samym czasie, co Nurowski, uczęszczał do liceum, a teraz jest jego dyrektorem. - Pamiętam, że po maturze Rada Pedagogiczna wystawiała każdemu uczniowi opinię, czy nadaje się na wybrany kierunek studiów. Właśnie mam przed sobą charakterystykę Piotra. "Uczeń zdolny, inteligentny, ambitny, wykazuje zdolności do przedmiotów humanistycznych. Interesuje się historią i zagadnieniami bieżącymi. Redaktor gazetek szkolnych, dobry uczeń. Wybór studiów bardzo właściwy" - cytuje dyrektor Pfeiffer.

W ostatnich latach Nurowski chętnie uczestniczył w jubileuszowych uroczystościach swojego liceum. Na jedną z nich, jak mówią jego znajomi, przyleciał helikopterem.

- W 1997 roku mieliśmy pięćdziesięciolecie szkoły, a trzy lata temu jego klasa obchodziła czterdziestolecie matury i spotkała się praktycznie w komplecie. Zresztą zawsze byli to bardzo zgrani, towarzyscy ludzie. I niektórzy z nich daleko zaszli, czego najlepszym przykładem jest Piotr Nurowski. Jesteśmy dumni z tego, że nasz absolwent jest prezesem tak ważnej organizacji. I jestem pewien, że sobie poradzi, bo przecież kiedyś z powodzeniem kierował już Polskim Związkiem Lekkiej Atletyki - dodaje dyrektor Pfeiffer.

Piotr Nurowski - jego kariera

Od niedzieli Piotr Nurowski, pochodzący z Sandomierza, jest prezesem Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Ma 59 lat, urodził się w Sandomierzu. W 1967 roku ukończył Wydział Prawa Uniwersytetu Warszawskiego. W latach 1973-1980 dwukrotnie był prezesem Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. Gdy po raz pierwszy obejmował tę funkcję, miał 28 lat, był wtedy najmłodszym prezesem narodowego związku sportowego na świecie. W drugiej połowie lat siedemdziesiątych był kierownikiem Wydziału Propagandy i Kultury Komitetu Wojewódzkiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej w Warszawie. W tym czasie nadzorował stołeczną prasę i telewizję. W 1981 roku został pracownikiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych, do 1984 roku był pierwszym sekretarzem Ambasady Polski w Moskwie. Przez dwa lata po powrocie z Moskwy pracował w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, w departamencie Azji, Afryki i Australii. Od 1986 do 1991 roku był radcą Ambasady Polski w stolicy Maroka, Rabacie. Od 1991 roku był dyrektorem biura handlowego spółki "Solpol". Od 1992 roku zajmował się tworzeniem stacji telewizyjnej Polsat. W latach 1992-1998 był członkiem Zarządu Polskiej Telewizji Satelitarnej Polsat - obecnie Telewizja Polsat. Od siedmiu lat jest w Radzie Nadzorczej Telewizji Polsat. Od 1998 roku jest wiceprezesem Stowarzyszenia Sport Dzieci i Młodzieży.

Od Lubomirskiego do Nurowskiego

Polski Komitet Olimpijski powstał w 1919 roku w Krakowie. Głównym jego celem miało być wysłanie reprezentacji kraju na igrzyska w Antwerpii, w 1920 roku. Pierwszym prezesem został książę Stefan Lubomirski, a protektorat objął naczelnik państwa Józef Piłsudski. Piotr Nurowski jest jedenastym prezesem w historii tej prestiżowej organizacji. Polski Komitet Olimpijski jest stowarzyszeniem związków i organizacji sportowych. To on organizuje udział polskiej reprezentacji w igrzyskach olimpijskich, promuje ideę olimpijską, współpracuje z Międzynarodowym Komitetem Olimpijskim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie