Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Problemy na budowie drogi ekspresowej S7 z Chęcin do Jędrzejowa. Salini miało zakończyć prace do 30 kwietnia, ale tego nie zrobiło (WIDEO)

Paweł Więcek
Paweł Więcek
Znów gigantyczne problemy na budowie drogi ekspresowej S7 z Chęcin do Jędrzejowa. Wykonawca miał czas na ostateczne zakończenie i tak mocno opóźnionej w realizacji inwestycji do 30 kwietnia 2019 roku, ale tego nie zrobił. Co dalej? Czy na końcowym etapie inwestycji może dojść do zmiany wykonawcy i termin oddania trasy wydłuży się o wiele miesięcy? Obecnie każdy scenariusz jest możliwy. Stan prac, które powinny się zakończyć prezentujemy między innymi z drona.

Nową „siódemką” z Chęcin do Jędrzejowa kierowcy jeżdżą od końca 2018 roku. Mimo dopuszczenia tego odcinka do ruchu inwestycja wciąż jest w toku realizacji. Budowa ekspresówki trwa od października 2015 roku, choć oficjalnie miała się zakończyć w październiku... 2017 roku! Datę zamknięcia frontu robót wielokrotnie przekładano. Dziś wykonawca inwestycji - włoska firma Salini - znów jest już „po terminie”.

Inwestor, czyli kielecki oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, szacuje, iż zaawansowanie robót jest na poziomie 82 procent. Największe opóźnienie dotyczy węzła Brzegi, gdzie wciąż trwają prace przy moście nad Nidą oraz na drogach dojazdowych. Wykonawca nie położył także ostatniej warstwy nawierzchni na granicy nowej trasy z istniejącą obwodnicą Jędrzejowa. Tam kierowcy muszą zdjąć nogę z gazu przed uskokiem na jezdni.

Brakuje też wielu dróg przy trasie ekspresowej, daleko też do końca prac przy Miejscach Obsługo Podróżnych co świetnie widać gdy jedzie się nową "siódemka" między Chęcinami a Jędrzejowem.

Na początku kwietnia tego roku kielecki oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad zawarł kolejne porozumienie z firmą Salini Polska dotyczące przejęcia płatności dla podwykonawców, usługodawców i dostawców materiałów realizujących prace i usługi na budowie drogi ekspresowej S7 na odcinku Chęciny - Jędrzejów. Porozumienie umożliwiło niemal bezzwłoczną wypłatę pieniędzy dla 47 podmiotów na kwotę około 18 milionów złotych.

Wykonawca otrzymał także tak zwane wezwanie do poprawienia, czyli dokończenia wszystkich robót z datą na 30 kwietnia 2019. Wystarczy przejechać się nowym odcinkiem, by gołym okiem - bez specjalistycznych analiz - dostrzec, iż postępu prac nie ma...

- W najbliższych dniach i tygodniach oczekujemy skompletowanej dokumentacji od inżyniera kontraktu, czyli nadzoru inwestorskiego, który ma określić, w jakim zakresie zostało wezwanie do poprawny wykonane. Monitorowaliśmy na bieżąco sytuację i mobilizacja jest niższa od oczekiwanej, ale musimy opierać się na potwierdzonych informacjach niezależnego inżyniera kontraktu, który odpowiada za nadzór inwestorski - mówi Jan Krynicki, rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Przyznaje, że wykonawca jest „po terminie”.

- Powinni prace dookoła ciągu głównego zrealizować, natomiast nie możemy obecnie stwierdzić, czy wezwanie zostało wykonane. Podejmiemy działania, które pozwolą jak najszybciej zrealizować inwestycję do końca. Jesteśmy gotowi na wszystkie scenariusze, począwszy od tego, w którym wykonawca będzie realizował kontrakt, czego oczekujemy, poprzez inne działania jak płatności bezpośrednie dla wszystkich podmiotów realizujących prace i usługi, a także ewentualne rozwiązanie umowy, o ile będzie to konieczne. Priorytetem jest dokończenie inwestycji z pierwotnie wybranym wykonawcą, a niezależnie od tego, czy umowa zostanie rozwiązana czy nie, ochrona podwykonawców na podobnych zasadach - podkreśla Jan Krynicki.

Budowa liczącego ponad 21 kilometrów odcinka trasy S7 od Chęcin do Jędrzejowa kosztowała 870 milionów złotych.

Warto dodać ,że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad właśnie zerwała z włoskim konsorcjum Salini kontrakty na dwóch wielkich inwestycjach.

Na budowę obwodnicy Częstochowy, fragment rozbudowywanej autostrady A1 oraz na odcinek trasy S3 w okolicach Polkowic.

- Odstąpiliśmy od umowy, gdyż pomimo wielokrotnych wezwań Salini nie realizowało prac - powiedział w rozmowie z PAP Jan Krynicki, rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Dyrekcja musi teraz rozpisać nowe przetargi, co zwiększy już istniejące opóźnienie o wiele miesięcy. Szacuje się, że sukcesem będzie jeśli nowe firmy wejdą na budowy w tym roku.

Salini ma w Polsce duże kłopoty, czy dotkną one też Świętokrzyskie? Na szczęście z odcinka Chęciny - Jędrzejów można już korzystać, jednak dokończenie inwestycji przez Włochów z Salini wydaje się stać pod sporym znakiem zapytania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie