Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokuratura odmawia wszczęcia śledztwa w sprawie oświadczeń majątkowych starosty Włodarczyka

Michał Leszczyński, [email protected]
Prukuratura Rejonowa w Sandomierzu
Prukuratura Rejonowa w Sandomierzu Michał Leszczyński
Prokuratura Rejonowa w Sandomierzu odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie zatajenia w czterech oświadczeniach majątkowych złożonych przez Bogusława Włodarczyka, starostę opatowskiego faktu zasiadania w zarządzie Krajowego Związku Kółek i Organizacji Rolniczych oraz w radzie nadzorczej spółki KR Farmer.

Krzysztof Soczewiński, prezes stowarzyszenia Powiat Opatowski Lepsze Jutro:

Krzysztof Soczewiński, prezes stowarzyszenia Powiat Opatowski Lepsze Jutro:

- Przygotowaliśmy zażalenie na postanowienie odmowy wszczęcia śledztwa przez sandomierską prokuraturę. Zostanie przekazane w terminie ustawowym.

Wszystko zaczęło się latem tego roku od zawiadomienia Prokuratury Okręgowej w Kielcach o możliwości złamania przez starostę opatowskiego ustawy tak zwanej korupcyjnej przez Krzysztofa Soczewińskiego, prezesa stowarzyszenia Powiat Opatowski Lepsze Jutro. To samo pismo, co prokuratura otrzymali też Centralne Biuro Antykorupcyjne, wojewoda świętokrzyski oraz przewodniczący Rady Powiatu Opatowskiego. Soczewiński powołując się na wpisy w Krajowym Rejestrze Sądowym podał, że starosta zasiada w radzie nadzorczej spółki KR Farmer w Warszawie oraz w zarządzie Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych w Warszawie. Według Soczewińskiego, starosta Włodarczyk zasiadając w organach tych podmiotów mógł naruszyć ustawę o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne, zwaną zwyczajowo antykorupcyjną. Prezes stowarzyszenia zaznaczył, że starosta nie wpisał tych informacji w oświadczeniach majątkowych i właśnie fakt ewentualnego zatajenia sprawdzała prokuratura.

Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy Centralnego Biura Antykorupcyjnego powiedział, że instytucja wie o sprawie Bogusława Włodarczyka, bowiem otrzymało pismo od Krzysztofa Soczewińskiego. - Na razie zajmuje się tym wojewoda świętokrzyski - zauważa Dobrzyński. - Centralne Biuro Antykorupcyjne nie chce dublować czynności.

ORGANIZACJA SPOŁECZNO-ZAWODOWA

- Po zgromadzeniu wszystkich materiałów, na tyle, ile udało się prokuratorowi ustalić, są to podmioty, które w zasadzie nie prowadzą żadnej działalności i dotarcie było szalenie skomplikowane - mówi Małgorzata Sowińska-Lalek, prokurator rejonowy w Sandomierzu. - Wszystkie zapisy w Krajowym Rejestrze Sądowym widnieją, a nawet nie było jak w tej sprawie z kim się kontaktować.

Sandomierska prokuratura ustaliła, że Krajowy Związek Kółek i Organizacji Rolniczych to organizacja społeczno-zawodowa. - Z tytułu zasiadania w tej organizacji starosta nie pobierał wynagrodzenia. Krajowy Związek nie jest spółką prawa handlowego, nie jest spółdzielnią, ani fundacją prowadzącą działalność gospodarczą. Trudno dowieść, że nie wykazanie członkostwa w kółku jest fałszywym oświadczeniem. Gdyby działalność była prowadzona, gdyby to była spółdzielnia, to taki obowiązek ciążyłby na staroście. Udział w innej spółdzielni, tam gdzie funkcjonuje, gdzie pobiera wynagrodzenie, w oświadczeniu majątkowym wykazał - wyjaśnia prokurator Sowińska-Lalek.
JEJ ORGANY NIE BYŁY ZWOŁYWANE

Starosta wchodził też w skład rady nadzorczej spółki KR Farmer, będącej spółką córką Krajowej Związku. - Sytuacja jest o tyle skomplikowana, że rada nadzorcza spółki z ograniczoną odpowiedzialność w ogóle nie działa i jest bezczynna od 2005 roku. Według orzecznictwa, kadencja rady nadzorczej będące bezczynną przez dwa lata, wygasa. Zatem kadencja w spółce Farmer wygasła 8 listopada 2007 roku. Są orzeczenia, mówiące też o tym, że nie wygasa mandat, ale to są już inne sprawy. Jeżeli mówimy, że ktoś w sposób fałszywy, świadomy zataja prowadzoną działalność, to trudno dopatrzyć się umyślności ze strony starosty, iż nie wykazał faktu bycia członkiem rady nadzorczej, której kadencja kilka lat temu wygasła. Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w ogóle nie funkcjonuje, a jej organy nie były zwoływane od 2005 roku - podkreśla szefowa sandomierskiej prokuratury. I dodaje: - Jeżeli mamy oceniać wyłącznie składanie fałszywych oświadczeń, czyli złamanie artykułu 233 kodeksu karnego, musimy oceniać to przez pryzmat umyślnego zatajenia okoliczności, które mają znaczenie. Prokurator ustalił, że nie ma wystarczających dowodów na popełnienie przestępstwa. Nie wszczął w tej sprawie śledztwa z powodu braku uzasadnionego podejrzenia.

ODMOWA WSZCZĘCIA

Pismo Soczewińskiego w sprawie Włodarczyka trafiło też do wojewody świętokrzyskiego, który przekazał informację do Urzędu Kontroli Skarbowej Kielcach. Wcześniej jednak prokuratura twierdziła, że musi czekać na stanowisko "skarbówki". - Nie czekaliśmy na wyniki kontroli skarbowej, ponieważ kontrola rozpoczęła się 27 listopada tego roku. Prokurator związany jest terminami i musiał podjąć decyzję o wszczęciu śledztwa bądź nie. W naszej ocenie uzasadnione podejrzenie nie istnieje, dlatego prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa w tej sprawie - mówi Małgorzata Sowińska-Lalek.

Co wówczas, gdy Urząd Kontroli Skarbowej w Kielcach będzie odmiennego niż sandomierscy śledczy?

- Jeżeli UKS ustali fakty odmienne, które pozwolą na inną ocenę tych dowodów, to pochylimy się nad takim protokołem i w każdej chwili decyzja będzie mogła ewentualnie uleć wzruszeniu. Nie mamy dowodów, że doszło do świadomego i celowego złożenia fałszywego oświadczenia ze strony starosty - uzupełnia pani prokurator.

- Wielokrotnie zaznaczałem, że złożyłem oświadczenie majątkowe zgodne z prawdą. Od początku byłem przekonany, że prokuratura podejmie właśnie taką decyzję, a nie inną - komentuje Bogusław Włodarczyk, starosta opatowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie