[galeria_glowna]
Wszystkich organizatorów kwesty bardzo cieszy, że ciągle są chętni do stania z puszkami. - Jak co roku kwestował prezydent Kielc Wojciech Lubawski tym razem z synem, oraz sekretarz UM Janusz Koza także z synem, był Naczelnik Delegatury IPN - Leszek Bukowski i jeśli chodzi o VIP-y to wszystko. Żałuję, że nie przyszedł żaden parlamentarzysta, zalewie kilku radnych. Nie zgłosił się żaden aktor, z artystów byli tylko Antoni Myśliwiec i Jacek Dziubeł. Szkoda, bo w Warszawie aktorzy i artyści stanowią trzon kwestujących, wykorzystują swoją popularność by ratować przeszłość.
Kwestę wspierali radcowie prawni, kibice Korony i Świętokrzyski Związek Piłki Nożnej, dwie grupy rekonstrukcyjne, harcerze z 69 KDH oraz 33 KDHŻ, z tej drużyny pochodził najmłodszy kwestujący 8-letni Bartek Michałek, który zebrał bardzo dużo. Byli uczniowie kieleckich szkół oraz studenci WSEiAP, dziennikarze Radia Kielce i kieleckiej telewizji, byli przewodnicy świętokrzyscy. - W ciągu trzech dni kwestowało 650 osób a doliczyć trzeba także te z niedzieli - mówi Szrek. - Niestety, według wstępnych szacunków wydano o 3 - 4 tysiące naklejek mniej. Dzisiaj trudno powiedzieć czy oznacza to mniejszą zawartość puszek. Liczenie potrwa zapewne do wtorku. Wtedy będziemy wiedzieli czym dysponujemy i na jakie prace będzie nas stać.
Kielczanie wykorzystując obecność członków stowarzyszenia zgłaszali kolejne groby wymagające interwencji. - Dostałem informację o nieznanej nam mogile żołnierzy Napoleona, musimy to sprawdzić - mówi Stanisław Szrek. Starsza pani zainteresowała mnie grobem wybitnej śpiewaczki operowej Aleksandry Klamrzyńskiej, której głosem zachwycał się Verdi. Może tą mogiłą zaopiekowałaby się szkoła muzyczną? Szukamy sojuszników, którzy pomogą nam dbać o nasze dziedzictwo.
A że kielczanie pamiętają i chcą by nagrobki na cmentarzach były w dobrym stanie są przekonani kwestujący Katarzyna Suligowska i Grzegorz Wolowiak z Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej IV Pułku Piechoty Legionowej w Kielcach, którzy kwestowali przed bramą cmentarza Partyzantów. - Ruch jest duży, datki hojne - mówili. Hubert i Julia Bednarscy wrzucili pieniądze a ich mama Joanna, wyjaśniała: - Kilka lat temu, kiedy byłam studentką historii sama tutaj kwestowałam. Nie mam wątpliwości, że trzeba się składać na ratowanie nagrobków. Podobnego zdania była Maria Kaszewska, niegdysiejsza pracownica Muzeum Świętokrzyskiego.
Pod płytą upamiętniająca przewodników świętokrzyskich Czesława Juszyńska zapaliła lampkę. - Od 65 roku pracowałam w PTTK, znałam większość upamiętnionych tu osób a pan Wołoszyn, Kowlaczewski to byli moi nauczyciele - wyjaśniała.
Studenci Andrzej Kowalczyk i Michał Januchta zapalali lampki na grobach nieznanych ofiar. - Rano odwiedzaliśmy cmentarze z rodzicami a teraz przyszliśmy by jeszcze zapalić te kilka lampek w hołdzie tym, którzy zginęli w czasie wojny - mówią.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oto najśmieszniejsze nazwy miejscowości w Polsce! To nie jest żart. One istnieją!
- Najseksowniejsi panowie na Wyspach Brytyjskich. Jest nowy ranking
- Shein w Warszawie. Tak wyglądało wielkie otwarcie sklepu chińskiego giganta
- Szokujące zachowanie polityka. Lizał pisuar i śpiewał nazistowskie pieśni - WIDEO