MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Psy mordują sarny. Leśnicy są bezradni

BOL
Na terenie Leśnej Klasy w Suchedniowie psy zagryzły młodego samca sarny. Leśnicy biją na alarm – psy wyrządzają wśród dzikiej zwierzyny prawdziwe spustoszenie.
Na terenie Leśnej Klasy w Suchedniowie psy zagryzły młodego samca sarny. Leśnicy biją na alarm – psy wyrządzają wśród dzikiej zwierzyny prawdziwe spustoszenie. Nadleśnictwo Suchedniów
We wtorek rano leśnicy z Suchedniowa znaleźli zagryzioną przez psy sarnę.

- To młody, dwuletni kozioł, jeszcze ze scypułem na porożu. Został zapędzony na teren edukacyjnej "Leśnej Klasy" na końcu ulicy Zagórskiej, gdzie odbywają się zajęcia edukacyjne dla dzieci - mówi Piotr Fitas, leśniczy leśnictwa Kruk. Zabite zwierzę przedstawiało makabryczny widok. Najgorsze, że to nie jednostkowy przypadek. - Tylko na moim terenie psy zagryzły dziesięć saren - twierdzi leśniczy Fitas.

Co ciekawe, płowa zwierzyna często chcąc ratować życie, przełamuje strach przed człowiekiem i próbuje się chronić wśród ludzi. Bywa, że pada ofiarą psów koło domów. - Ludzie wypuszczają psy, chodzą z nimi na spacer do lasu i uwalniają ze smyczy. A w nich budzi się łowiecka żyłka. Zabijają młode sarnięta, potrafią ze sobą wspólpracować, jak wilki. Przed grupą psów sarna nie ma jak się bronić. Jeśli nie dopadną jej od razu, gonią ją, aż całkowicie opadnie z sił - tłumaczy Piotr Fitas. Leśnicy wspominają sytuację, kiedy w lesie nad dopiero co zagryzioną kozą (samicą sarny) zastali rasowego husky. - Już dwa razy w biały dzień na ulicy Zagórskiej psy zagryzły sarnę, nikt nie reagował - dodaje Janusz Paczesny, szef Nadleśnictwa Suchedniów.

Dziś myśliwi często strzelają do wałęsających się psów. Jeśli czworonogi pozostają bez opieki w odległości 200 metrów od najbliższych zabudowań, można je zabijać. Jeden z myśliwych opowiadał nam, jak siedząc na ambonie zobaczył wbiegającą na polanę sarnę z młodym, a za nimi kilka psów. Dopiero użycie sztucera położyło temu kres. Sam autor był świadkiem pościgu wiejskich burków za koźlęciem. Prawo odstrzału wkrótce może zostać myśliwym i leśnikom odebrane. - Lobby ekologiczne forsuje w Sejmie ustawę zabraniającą strzelania do psów i kotów w ogóle. Obawiam się, że jeśli nowy przepis wejdzie w życie, sytuacja leśnej zwierzyny jeszcze się pogorszy - uważa Janusz Paczesny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie