Widownia dużej sceny Kieleckiego Centrum Kultury była pełna, a widzowie którzy zdecydowali się spędzić niedzielny wieczór z weteranami polskiej sceny kabaretowej nie mieli czego żałować.
Doskonała rozgrzewką były monologi Tomasza Jakimka, o pierwszym obiedzie u rodziców narzeczonej czy o poprawności języka niektórych grup społecznych. Artysta naigrawał się też z autentycznych wpadek znanych osobistości.
- Bo czasami jak telewizja coś poda to kabareciarzowi trudno jest wymyślić coś tak śmiesznego - mówił serio ze sceny.
Po nim wystąpił Krzysztof Daukszewicz, który również przyznał, że rzeczywistość niekiedy przerasta to co satyryk jest w stanie stworzyć. Chyba dlatego jego piosenki mocno nawiązywały do obecnej sytuacji politycznej i zachowań rodaków.
W politycznym klimacie utrzymany był również początek występu mającego ponad 20 lat stażu na polskich scenach kabaretu Koń Polski.
W programie znalazły się najgłośniejsze skecze, jak choćby opowieść o pośle", ale do łez Leszek Malinowski i Waldemar Sierański rozbawili publicznośc wcielając się w swoich najlepiej znanych bohaterów - Helę i Mariana.
W programie znalazły się najgłośniejsze skecze, jak choćby opowieść o pośle", ale do łez Leszek Malinowski i Waldemar Sierański rozbawili publicznośc wcielając się w swoich najlepiej znanych bohaterów - Helę i Mariana.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?