Podejście sandomierskiego samorządu zmieniło się do objęcia Gęsiej Wólki specjalną strefą ekonomiczną, kiedy w życie weszła ustawa o objęciu całego terenu Polski Specjalną Strefą Ekonomiczną. Takie posunięcie rządu przyczyniło się do nowego stanowiska komisji budżetu i finansów Rady Miasta Sandomierza, która przygotowała projekt uchwały o wycofaniu się z uchwały intencyjnej o przystąpieniu Sandomierza do Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Starachowicach.
Głównym powodem takiej decyzji są kwestie finansowe. Kwartalna opłata partycypacyjna, z chwilą wejścia Gęsiej Wólki do SSE Starachowice wynosiłaby ponad 111 tysięcy złotych kwartalnie. W skali roki jest to kwota przekraczająca 400 tysięcy złotych. Dla budżetu Sandomierza, w którym liczy się każda złotówka, jest to kwota znacząca.
Nad odwołaniem uchwały intencyjnej radni Sandomierza głosowali na ostatniej sesji.
Zdaniem Marcina Marca burmistrza Sandomierza, nowa uchwała ma naprawić błąd, który powstał. - Od dwóch lat jest próba wejścia do strefy ekonomicznej i my nie możemy dysponować tym terenem - mówił burmistrz. - My utrzymujemy tereny inwestycyjne na Gęsiej Wólce. Chcemy w nie inwestować, ale nie chcemy w przyszłości ponosić kosztów, jeżeli okazałoby się, że zostalibyśmy zakwalifikowani o tej strefy. Żeby zachęcić przedsiębiorców do inwestowania, trzeba im stworzyć warunki. Tu nic nie zostało zrobione. Naprawmy ten błąd, bo dotychczas uchwała jest martwa. Róbmy po swojemu. Jesteśmy samorządem sandomierskim, a teraz cały kraj jest strefą ekonomiczną. Nie mówmy, że Sandomierz nie będzie się rozwijał, tylko dlatego, że na Gęsiej Wólce nie ma strefy ekonomicznej.
Przed głosowaniem radni zwrócili uwagę, że tereny inwestycyjne należy przygotować. Radni mają także uwagi, że do tej pory nic tam nie zrobiono. Piotr Chojnacki, wiceprzewodniczący Rady Miasta przypomniał, że już w poprzedniej kadencji pytał władze miasta, dlaczego te tereny nie zostały zagospodarowane. - Usłyszałem, że nie ma ogłaszanych projektów, dlatego teraz apeluję, abyśmy z myślą o tych terenach coś tam zrobili - mówił przewodniczący Chojnacki. - Chociaż rozpoczęli zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego, bo jeśli tego nie zrobimy tego, to nie zrobimy tam nic.
Przewodniczący Rady Miasta Wojciech Czerwiec przypomniał, że według obecnego planu zagospodarowania przestrzennego pod inwestycje nadaje się na tych terenach zaledwie 30 procent terenu. Z kolei radny Andrzej Bolewski dodał, że dla mniejszych lub większych przedsiębiorców Sandomierz ofert nie ma, a propozycje zagospodarowania "Gęsiej Wólki" były różne - Były tam propozycje farmy fotowoltaicznej, farmy wiatrakowej. Tam były różne propozycje, tylko zawsze ten teren jakby mierził - mówił radny. - Chciałem zwrócić uwagę, że tak na prawdę są to jedyne tereny, gdzie możemy mówić o rozwoju. Nie mówię o terenach, które są prywatną własnością. Należy stworzyć bank terenów, które będą atrakcyjne. Śmialiśmy się z Tarnobrzega że przyłącza okoliczne wioski, ale oni teraz mają gdzie inwestować.
Ostatecznie radni większością głosów zdecydowali o unieważnieniu uchwały intencyjnej o włączeniu "Gęsiej Wólki" do Specjalnej Strefy Ekonomicznej Starachowice.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Te imiona kiedyś były obciachem, a teraz biją rekordy popularności
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?