Relikwie świętej Rity uroczyście wprowadzone do kościoła Wszystkich Świętych w Brzezinach. To patronka spraw trudnych i beznadziejnych

Mszy świętej z wprowadzeniem relikwii przewodniczył ksiądz biskup Marian Rojek , koncelebrowali ją proboszcz parafii w Brzezinach - ksiądz Józef Knap oraz dyrektor Wydziału Katechetycznego ksiądz Paweł Ścisłowicz. Liturgię tego dnia przygotowała Schola parafialna oraz uczniowie ze Szkoły Podstawowej.

Jak informuje strona diecezji kieleckiej, w trakcie homilii biskup Marian Rojek powiedział, że cały życiorys świętej Rity mógłby nosić jeden krótki tytuł: Życiu nadawać właściwy kierunek.

- Przecież tu, w waszej parafii, do niej, do patronki spraw trudnych, czasami beznadziejnych, od dzisiaj do jej relikwii nie będziecie przychodzić z drobnostkami. Ale w istocie chcemy się jej zapytać, chcemy ją prosić o pomoc jak odnaleźć najważniejszą orientację w moim zagubionym, pogmatwanym, znerwicowanym życiu. Niekiedy wydaje mi się, że jestem bez wyjścia i przyjdę tu, żeby ją przynaglać – pomóż mi. Pytam się ciebie święta Rito, gdzie potrafię odnaleźć słuszny dla mnie życiowy kierunek i cel? Jak za nim pójść? Co czynić by zrealizować zawarte w nim oczekiwania?

- mówił w homilii biskup Marian Rojek, którego słowa cytujemy za stroną diecezji kieleckiej.

Pod koniec Eucharystii biskup Rojek dokonał błogosławieństwa róż, które przypomina o pewnym wydarzeniu z życia Świętej Rity. W styczniu 1457 roku, kiedy leżała chora w swojej zakonnej celi, prosiła swoją kuzynkę, aby przyniosła jej różę z rodzinnej ziemi. Tradycja potwierdza, że Bóg wysłuchał to pragnienie i kuzynka Rity mogła zerwać dla niej różę, która zakwitła dla niej w śniegu. Rita w cudowny sposób otrzymała różę na pocieszenie za 15 lat noszenia stygmatu ciernia. Poświęcone róże zostały rozdane wszystkim uczestnikom liturgii podczas oddawania czci relikwiom - informuje strona diecezji kieleckiej.

Święta Rita urodziła się pod koniec XIV wieku we włoskiej Umbrii. Jej mąż zginął w porachunkach zwaśnionych rodów. Wolała dla swoich synów śmierci niż, żeby stali się zabójcami. Bóg wysłuchał jej próśb. Wstąpiła wówczas do zgromadzenia sióstr augustianek. Otrzymała stygmat ciernia na czole, doznawała przy tym wiele bólu. Wiele się nacierpiała, ludzie odwołują się do jej wstawiennictwa zwłaszcza w sprawach beznadziejnych i ona pomaga. Może być wzorem życia dla osób świeckich i duchownych. Jej sanktuarium w Cascii jest bardzo często nawiedzane przez ludzi z całego świata. Święta Rita uczy, że Bóg z każdej trudnej sytuacji potrafi wyprowadzić dobro, ale ważne jest to, abyśmy z ufnością Mu się powierzali.