O rozniecenie ognia prokuratura oskarża dwóch mężczyzn: 24- i 27-latek – obaj są mieszkańcami powiatu kieleckiego. Według śledczych obaj spowodowali pożar, który zagrażał życiu i zdrowiu wielu osób oraz mieniu w wielkich rozmiarach. Zniszczeniu lub uszkodzeniu w pożarze uległy między innymi budynki mieszkalne i gospodarcze, pojazdy mechaniczne, a łączna kwota strat to ponad 1,4 mln złotych. W gaszeniu pożaru uczestniczyło 36 jednostek straży pożarnej – wyliczała kielecka prokuratura.
Akt oskarżenia trafił do Sądu Rejonowego w Kielcach, który podczas posiedzenia w środę, 29 września, postanowił przekazać sprawę do rozpoznania przez sąd wyższej instancji, czyli Sąd Okręgowy w Kielcach. W uzasadnieniu wskazano, że w związku z tym, iż doszło do uszkodzenia mienia o wysokiej wartości właściwym do rozpoznania sprawy będzie sąd okręgowy. Akta zostaną teraz przekazane do sądu i wówczas wyznaczony zostanie termin pierwszej rozprawy.
Przed prokuratorem oskarżeni mężczyźni nie przyznawali się do winy. Może im grozić nawet 10 lat pozbawienia wolności.
Warto przypomnieć, że pożar na składowisku w Nowinach, który wybuchł 19 kwietnia 2020 roku był jedynym z największych w ostatnich latach w powiecie kieleckim. Był też jednym z groźniejszych z uwagi na składowane tam odpady chemiczne nieznanego pochodzenia. Strażacy przez kilka godzin walczyli z ogniem. Słup dymu widoczny był z daleka, a groźna, toksyczna chmura, jaka powstała w wyniku pożaru długo unosiła się nad gminą Sitkówka – Nowiny.
- Po pożarze w Nowinach. Ludzie przerażeni, inspektor w akcji
- Pożar w Nowinach - największy w tym roku w regionie. To była trudna akcja – przyznają ratownicy. Podsumowanie działań [ZDJĘCIA, WIDEO]
- Wielki pożar w Nowinach. ZDJĘCIA Z AKCJI [RAPORT NA BIEŻĄCO]
- Wielki pożar w Nowinach i...wybuchy. ZOBACZCIE TO Z DRONA
Uszkodzeniu uległo kilka budynków przemysłowych i mieszkalnych, a także samochodów osobowych i ciężarowych. Łączna wartość strat została oszacowana na kwotę ponad 1 milion złotych. Zaraz po pożarze na miejsce pogorzeliska weszli śledczy oraz biegły z zakresu pożarnictwa. Już wówczas brano pod uwagę kilka hipotez dotyczących powstania pożaru. Jedna z nich mówiła o tym, że było to podpalenie. Biegły potwierdził tą wersję wydarzeń w swojej opinii wskazując, że mogło dojść do umyślnego zaprószenia ognia. We wrześniu 2020 roku zatrzymano dwóch podejrzanych o podpalenie.
Pogorzelisko zostało uprzątnięte w tym roku, race zleciło Starostwo Powiatowe w Kielcach. Kosztami ma zostać obciążony właściciel składowiska.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?