- W ubiegłym roku i dwa lata temu również zdobył pan tytuł najlepszego samorządowca. Pewnie w tym roku było to dla Pana oczywiste? - pytaliśmy Włodzimierza Baduraka podczas naszej rozmowy.
- Ależ skąd. W naszym powiecie poszczególnymi gminami zarządzają naprawdę świetni samorządowcy. To, że w tym roku również zdobyłem tytuł najlepszego samorządowca - bardzo mnie cieszy. Jest dla mnie potwierdzeniem tego, że moja praca ma sens. Że mieszkańcy, dla których codziennie pełnię swoją funkcję doceniają to, co robię. Że widzą to co zmienia się na lepsze. Z drugiej strony jest to także motywacja. Dziękuję wszystkim, którzy oddali na mnie swój głos. To wiele dla mnie znaczy - odpowiedział nam burmistrz.
Wsparcie żony, rodziny i współpracowników - najważniejsze
Przypomnijmy - Włodzimierz Badurak nieprzerwanie od 12 lat pełni funkcję burmistrza Pińczowa. Wyniki głosowania dowodzą, że cieszy się dużym poparciem mieszkańców zarówno samego Pińczowa, jak i całej gminy.
- Czy sprawowanie urzędu nie jest już trochę męczące?
- Każda praca jest czasami męcząca, ale nie o to chodzi w sprawowaniu funkcji burmistrza. Po tych 12 latach urzędowania mogłoby się wydawać, że bardzo dużo się zrobiło i że wreszcie można odpocząć. Takie myślenie jest błędne. Nigdy nie można się poddać i spocząć na laurach. Wciąż jest bardzo dużo pracy, projektów i inwestycji, które chciałbym zrealizować oraz pomysłów, które chciałbym wcielić w życie. Poza tym, nie da się opisać uczucia, kiedy mieszkańcy do mnie przychodzą i dziękują za coś, albo tego, gdy widzę w naszej gminie na własne oczy coś co było planowane, a stało się faktem. Poza tym w mojej pracy bardzo wspiera mnie moja żona Małgorzata, najbliższa rodzina oraz współpracownicy i radni. Podkreślam, że bez takiego wsparcia nie można niczego osiągnąć - mówi burmistrz.
Największy sukces 2018 roku to...?
- W 2018 roku wiele się działo i wiele zmieniało. Wyremontowaliśmy kolejne odcinki dróg, uzyskaliśmy dofinansowanie na wymianę oświetlenia ulicznego w gminie (2,5 miliona złotych), a także złożyliśmy kilka wniosków o dofinansowanie ważnych projektów: ter-modernizacji szkół i ośrodka zdrowia w Szarbkowie czy remontu Domu Ariańskiego, dworca kolejki wąskotorowej i budynku dworca autobusowego. Stworzyliśmy Radę Seniorów, wprowadziliśmy Kartę Seniora.Ale największym sukcesem według mnie jest rozpoczęcie budowy obwodnicy Pińczowa - mówi Włodzimierz Badurak.
Na zdjęciu Włodzimierz Badurak (po prawej) i marszałek województwa świętokrzyskiego Adam Jarubas.
Trudne sprawy
Włodzimierz Badurak najlepiej oceniony Samorządowiec Roku 2018 w powiecie pińczowskim nie boi mówić się się o problemach i z ufnością spogląda w przyszłość. Zapytaliśmy go o upadek „komunalki” i o plany gdyby został wybrany na burmistrza.
W 2018 roku zlikwidowano Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej. Dlaczego stało się to dopiero teraz, skoro spółka od lat przynosiła straty?
- To była trudna decyzja, przyznaję. W 2018 roku radni podjęli uchwałę o rozwiązaniu przedsiębiorstwa. Długo starano się tego nie robić, ponieważ dla nas najważniejsi są ludzie, a w „komunalce” zatrudniano w 2017 roku około 50 osób. Jednak niekorzystne kontrakty na wywóz śmieci powodowały comiesięczne straty i dalsze istnienie spółki pogłębiałoby zadłużenie. Staraliśmy się zlikwidować spółkę stopniowo i tak, żeby pracownicy nie ucierpieli. Myślę, że się to udało. Część zadań spółki przejęło Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej, a pozostałymi sprawami zajęły się Wodociągi Pińczowskie. Pracownicy zlikwidowanej komunalki znaleźli także zatrudnienie w wyżej wymienionych spółkach gminnych.
Dla młodzieży
Budynek, w którym niegdyś mieściła się komunalka teraz zostanie przekazany młodzieży? - pytamy.
-Obecnie budynek jest własnością gminy Pińczów, a zarządza nim Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej. Ostatnio zgłosiła się do mnie grupa młodzieży, która bierze udział w projekcie Baza w Archiwum - przestrzeń dla młodych. Udało nam się wspólnie znaleźć dla młodych ludzi właśnie taką tytułową bazę. Przez najbliższe 15 miesięcy będą mieli swoje miejsce właśnie w pomieszczeniach przy ulicy Słabskiej.
Jakie plany?
Ubiega się pan o kolejną kadencję. Czy są takie pomysły, których nie udało się zrealizować w tym roku, a są w planach na kolejny? - dopytujemy.
- Złożyliśmy kilka wniosków o dofinansowanie ważnych projektów. Przykładowo do końca września będzie rozstrzygnięty wniosek dotyczący remontu i przebudowy pińczowskiej strzelnicy. Żałuję, że nie udało się zbudować ścieżek rowerowych. Wiem, że to bardzo pożądana inwestycja na terenie gminy i na niej chciałbym się skupić, gdybym miał taką możliwość. Ponadto bardzo zależy mi na budowie ronda przy ulicy Republiki Pińczowskiej, obok targowicy miejskiej oraz remoncie drogi w kierunku Skrzypiowa. Inwestycje te wpisane są w zadaniu „Przebudowa drogi wojewódzkiej nr 766 na odcinku Brzeście- Węchadłów”, w ramach którego budowana jest obwodnica Pińczowa. W dalszym ciągu będę wspierał także stowarzyszenia, jednostki ochotniczych straży pożarnych i koła gospodyń wiejskich.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
