Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sandomierscy wodniacy płyną do Warszawy na obchody 75. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. We wtorek minęli Kazimierz Dolny

Klaudia Tajs
We wtorek, przed południem wodniacy zbliżali się do Kazimierza nad Wisłą.
We wtorek, przed południem wodniacy zbliżali się do Kazimierza nad Wisłą. archiwum
Trwa rejs Wisłą sandomierskich wodniaków i ich przyjaciół tradycyjnymi, drewnianymi łodziami. Wodniacy wypłynęli w poniedziałkowy poranek ze Starego Portu na Wiśle w Sandomierzu. Do Warszawy dotrą 1 sierpnia. w 75. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, gdzie wezmą udział w uroczystej zbiórce jednostek pływających, która odbędzie się na Wiśle w pobliżu Zamku Królewskiego.

W Starym Porcie w Sandomierzu wodniaków żegnał Marcin Marzec, burmistrz Sandomierza, Sebastian Nabrzeski, sekretarz gminy Zaleszany i Marcin Piętak, dyrektor gabinetu marszałka województwa świętokrzyskiego. Retmanem wyprawy jest Marek Bażant, który podczas odprawy zapowiedział, że na trasie na wodniaków czeka sporo wyzwań. - Wisła jest dosyć płytka, ma niecały metr głębokości, dlatego musimy uważać na mielizny i omijać. Poradzimy sobie -zapewnił. - Kolejne wyzwanie to 500 kilometr Wisły, gdzie rzeka jest całkowicie zamknięta przez most pontonowy. Tam będzie czekał na nas dźwig, który przeniesie nas z jednej strony na drugą stronę mostu. W drodze powrotnej będzie ponownie.

Do tegorocznej wyprawy włączyły się jednostki „SMYK”, „Łezka”, „Zawisza”, „Wawrzyniec”, „Marceli”, „Korona” oraz Ochotnicza Straż Pożarna z Dymitrowa Małego w gminie Baranów Sandomierski. Wodniacy płyną na sześciu tradycyjnych, drewnianych łodziach rzecznych. Śpią na plażach i wyspach Wisły. Do łodzi zabrali prowiant, śpiwory, namioty. Towarzyszy im dobry humor i wspólna mobilizacja, by na pierwszego sierpnia dopłynąć do Warszawy.

Jak powiedział Stanisław Baska jeden z główny pomysłodawców przedsięwzięcia grupa "sandomierska" jest najliczniejszą, płynącą Wisłą spoza Warszawy. Liczy prawie 30 osób. W gronie płynących są wodniacy, którzy płyną po raz kolejny. To między innymi Wiesław Ordon, burmistrz Nowej Dęby. Po raz pierwszy wśród płynący są dwie osoby z gminy Klimontów i mieszkaniec Iwanisk. Na trasie nie brakuje wyzwań. - W poniedziałek, koło Opola Lubelskiego naprawialiśmy jedną z łodzi, w której zepsuł się gaźnik, na szczęście wszystko zakończyło się pomyślnie - powiedział z trasy Stanisławy Baska.

We wtorek, przed południem wodniacy zbliżali się do Kazimierza nad Wisłą. Do brzegu nie zawijali, gdyż przed nimi duże wyzwanie. Przed godziną 20 planowali dopłynąć do Elektrowni Kozienic, gdzie zmierzą się z pokonaniem progu wodnego.

W środę sandomierska ekipa planuje zacumować w pobliżu Góry Kalwarii. Uczestnicy chcą mieć zapas czasu. Do Warszawy dopłyną 1 sierpnia. Wezmą udział w uroczystej zbiórce jednostek pływających, która odbędzie się na Wiśle w okolicy Zamku Królewskiego. Z pozostałymi uczestnikami wydarzenia przepłyną w górę Wisły, do miejsca, gdzie podczas II Wojny Światowej zatopiony został statek spacerowy "Bajka".

Wyprawa organizowana jest pod patronatem Marszałka Województwa Świętokrzyskiego, burmistrza Miasta Sandomierza i Wójta Gminy Zaleszany.

POLECAMY RÓWNIEŻ:

Rekordowe polskie budynki. Co o nich wiesz?



Zmiany klimatyczne - czarne scenariusze

Z którą partią ci po drodze? Quiz


Tu mieszka się najlepiej - ranking jakości życia


Co wiesz o grillowaniu? Quiz


ZOBACZ TAKŻE: Sprzedaż mieszkań wyhamowała. Jednak ceny dalej rosną

Źródło: Agencja Informacyjna Polska Press

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie