Dawne świętokrzyskie zwyczaje i obrzędowość sianokosów prezentowali pracownicy Muzeum Wsi Kieleckiej wraz z Kołem Gospodyń Wiejskich Kowalanki. Zainteresowanie było duże. Do Tokarni przyjechały rodziny z małymi dziećmi i osoby starsze, które pamiętają jeszcze z dzieciństwa takie prace. Wszyscy z ciekawością przyglądali się robotom na łące.
Kosy, grabie, narzędzia do klepania i ostrzenia kos to już dzisiaj przedmioty, które wyszły z użytku, ale u dorosłych budzą sentyment, a dla dzieci są lekcją historii.
Wielkim zainteresowaniem cieszył się stół, czyli tkanina rozłożona na trawie, na którym gospodynie prezentowały wiejskie przysmaki. Był chleb pieczony w starym piecu opalanym drewnem, ręcznie ubite w maselnicy masło zawinięte w chrzanowy liść oraz zsiadłe mleko. Gospodynie częstowały tymi przysmakami publiczność przyglądającą się inscenizacji. Po pajdę pachnącego chleba z masłem i zsiadłe mleko ustawiła się długa kolejka.
Na popołudnie w Tokarni zaplanowano także inscenizację obrzędu wyzwolin kosiarza, podczas którego młody adept koszenia był poddawany różnym różnym próbom przez bardziej doświadczonych kolegów. Były to między innymi chłosta, wiązanie powrozami, golenie drewnianą brzytwą lub leżenie na bronach.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
II Świętokrzyskie Forum Rolnicze. Stawki dopłat i kluczowe działania PROW po 2021
ZOBACZ TAKŻE:
II Świętokrzyskie Forum Rolnicze o dopłatach i stawkach pomocy z Unii Europejskiej
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?