Grzegorz Tomecki, trener Czarnych:
Grzegorz Tomecki, trener Czarnych:
- Gospodarze rozgrywali swoje akcje w szybkim tempie. Wiedzieliśmy, że nie będą czekać z atakiem. Mimo osłabienia rozegraliśmy dobry mecz i mieliśmy kilka bramkowych akcji, dzięki czemu urwaliśmy punkt na boisku faworyta.
Miał być mecz walki i był. Zabrakło tylko piłkarskiej soli, czyli bramek. Czarnych przed porażką uratował Sobierajski, a gospodarze w ostatniej chwili zablokowali strzał Janowskiego do pustej bramki.
Czarni jechali do Wieliczki osłabieni brakiem dwóch obrońców, dlatego przed meczem ewentualny remis brali w ciemno. Po meczu było zadowolenie zmieszane z lekkim niedosytem. - Szkoda tych kilku sytuacji, ale remis jest jak najbardziej sprawiedliwy- mówi Grzegorz Tomecki trener połańczan.
Gospodarze już od samego początku starali się narzucić własny styl gry, ale Czarni skutecznie oddalali grę od własnego pola karnego. W 23 minucie Kajda zdecydował się na strzał zza linii pola karnego, ale Juszczyk kapitalnie obronił. Trzy minuty później role się odwróciły, bo po rzucie rożnym dla gospodarzy Sobierajski wybił piłkę z linii bramkowej.
W drugiej połowie dwa razy kapitalnie bronił Daniel, a w 82 minucie szczęście dopisało gospodarzom. Najpierw strzał Kajdy obronił Juszczyk, a dobitkę Janowskiego rozpaczliwym wślizgiem w ostatnim momencie zablokowali obrońcy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?