OKS po rundzie jesiennej w klasie okręgowej zajmuje ósme miejsce z 20 punktami na koncie. Ma dwa punkty straty do następnej Sparty Kazimierzy Wielkiej, ale aż czternaście oczek mniej od trzeciego GKS-u Rudki. Awans do czwartej ligi jest więc teraz bardzo mało prawdopodobny.
Mecze sparingowe przygotowujące go do rundy rewanżowej idą mu jednak jak na razie jak po grudzie. W pierwszym przegrał z Wisłą Annopol, występującą w lubelskiej klasie A i zajmującej tam szóste miejsce, 3:5.
Następnie doznał druzgocącej klęski w starciu z czwartoligową Klimontowianką Klimontów i przegrał z nim aż 1:7. W tych spotkaniach często jednak brakowało kilku podstawowych zawodników, którzy z różnych względów nie mogli w nich grać.
Pierwszy nie przegrany sparing.
Tym razem jednak w końcu udało się nie przegrać.
W meczu z juniorami starachowickiej Juventy OKS spisał się nieźle i zremisował to starcie 1:1. Jedynego gola zdobył Piotr Frańczak.
Skład OKS-u: Patryk Dulny - Łukasz Mikosa, Mikołaj Jasiński, Jakub Łowicki, Damian Karek, Łukasz Orłowski, Michał Sidor, Jakub Bilski, Michał Bandosz, Damian Szewczyk, Piotr Frańczak.
Z ławki weszli: Piotr Błażejewski, Kacper Adam-czak, Mazur, Kamil Dawiec, JakubOżdżyński, Łukawski, Filip Szemraj i Sebastian Żelaszczyk.
Testują dwóch zawodników
Jeśli chodzi o transfery, to trudno się spodziewać wielu nowych nazwisk w OKS-ie przed rozpoczęciem nowej rundy. Z drużyną w tej chwili trenuje i gra w sparingach Jakub Łukawski, który do niedawna jeszcze występował w Strażaku Bidziny z klasy A.
Paweł Rybus sprawdza również Piotra Mikosę. Zawodnik ten jest sprawdzany pod kątem przydatności na dwóch pozycjach - na boku obrony oraz pomocy. Szkoleniowiec drużyny z Opatowa jeszcze nie zdecydował się, czy na pewno da mu pograć w pierwszym zespole. W tej chwili jest wolnym zawodnikiem, a do niedawna występował w drużynie centralnej ligi juniorów KSZO Ostrowiec Świętokrzyski.
Do tej pory nikt jednak nie zgłosił chęci do opuszczenia zespołu z Opatowa i najprawdopodobniej nikt nie zdecyduje się na podjęcie takiego kroku.
Kolejny sparing do rozegrania w Ostrowcu Świętokrzyskim
Kolejny mecz sparingowy OKS Opatów rozegra znów w Ostrowcu Świętokrzyskim. Rywalem drużyny Pawła Rybusa będzie Zawisza Sienno.
Klub ten na co dzień gra w radomskiej klasie okręgowej. Po rundzie jesiennej zajmuje w niej dwunaste miejsce z piętnastoma punktami na koncie. Jak dotąd wygrał zaledwie cztery z piętnastu rozegranych meczów, cztery także zremisował i przegrał aż siedem. Daje mu to szesnaście zdobytych punktów, ale odbiera szanse na awans do wyższej klasy rozgrywkowej.
Celem na wiosnę dla OKS-u jest pięcie się w górę tabeli
OKS Opatów jak na razie w lidze jest ósmy, ale jego celem na wiosnę jest awans jak najwyżej w tabeli klasy okręgowej.
- Mamy bardzo młodą kadrę, jednak nie zamierzamy patrzeć w dół, chcemy piąć się w górę tabeli. Chcemy zająć jak najwyższe miejsce w lidze, żeby młodzi zawodnicy, których ogrywamy, byli zadowoleni ze swojej postawy. Jak dotąd bardzo dobrze wyglądali Jakub Bilski, Filip Szemraj i Librowski, a wyróżniający się w juniorach młodszych Adamczak i Żelaszczyk już liczą na szansę pokazania się w seniorach - powiedział nam wcześniej trener tego zespołu, Paweł Rybus.
OKS na początku tego miesiąca został laureatem naszego plebiscytu w kategorii drużyny roku w powiecie opatowskim, a Paweł Rybus został wybrany trenerem roku.
- Zawsze to powtarzam, że OKS Opatów to duma i chluba powiatu - powiedział nam Maciej Zygadło, kierownik drużyny, podczas gali.
Rundę wiosenną zacznie ona 16-17. marca meczem z Bucovią Bukowa.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TEŻ: Sportowy flesz filmowy. Którzy sportowcy mają najwięcej dzieci?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?