Stadion w Jędrzejowie przejdzie metamorfozę

Z obiektu znikną relikty przeszłości. Wśród nich będzie ta mównica, którą w PRL-u wykorzystywano do przeprowadzania świąt 1 maja.
(fot. Łukasz Zarzycki)

- Bardzo się cieszymy, bo na razie stadion jest w opłakanym stanie - mówi Janusz Buba, prezes klubu.

Dziś obiekt mieszczący się przy ulicy Sportowej w Jędrzejowie jest rzeczywiście bardzo zaniedbany. Farba na ogrodzeniu oraz elewacji kas biletowych i budynku klubowego odpada, schody, które do niego prowadzą, nie są zbyt równe. Choć na trybunach znajdują się krzesełka, to jednak dojście na nie wymaga uwagi. Kibice muszą być ostrożni, by się nie potknąć.

ZMIANY RUSZĄ ZA CHWILĘ

Sami piłkarze także od dawna życzą sobie lepszych standardów obiektu, na którym przychodzi im walczyć o ligowe punkty. Choć stara murawa nie jest beznadziejnej jakości, to jednak w kilku miejscach boiska znajdują się jej wypalone plamy lub po prostu ziemia. Równość na całej płycie także pozostawia wiele do życzenia. Słupki i poprzeczki bramek spowija w paru punktach korozja.

Ale taki stan rzeczy potrwa niedługo. Obiekt przejdzie gruntowną modernizację. Niedawno do Urzędu Miasta i Gminy w Jędrzejowie wpłynęły trzy oferty od firm, które chcę podjąć się odnowy stadionu.

- Już niebawem przetarg powinien się rozstrzygnąć. Właśnie sprawdzamy oferty i za chwilę podpiszemy z jedną z firm umowę - oznajmia Marta Prawda, naczelnik wydziału inwestycji i utrzymania infrastruktury technicznej w Urzędzie Miasta i Gminy Jędrzejów.

Dziś stadion wygląda opłakanie, tak, że można ronić kałuże łez. Ale jesienią zmieni się nie do poznania.
(fot. Łukasz Zarzycki)

MÓWNICY NIE BĘDZIE

To oznacza, że pierwsze prace przyszły wykonawca rozpocznie już na początku czerwca. Przede wszystkim zajmie się murawą, a ściślej jej drenażem. Obecnie jest on kiepski, słabo spełnia swoją funkcję. Woda wolno wsiąka i dlatego zostanie poprawiony. To równa się także wymianie murawy.

- Oprócz tego zostanie odnowiony cały szereg pomieszczeń w budynku klubowym. Usunięte będą relikty przeszłości, które są pamiątką po poprzednim ustroju. Mowa tu na przykład o mównicy, którą za czasów PRL-u wykorzystywano do przeprowadzania świąt 1 maja. Już mija ćwierć wieku od transformacji, a ona nadal tam jest. Niebawem pozostanie po niej tylko wspomnienie - mówi burmistrz Jędrzejowa Marcin Piszczek. - Poza tym nowy wygląd zyska brama główna czy budynki, w których mieszczą się kasy biletowe. Innymi słowy, obiekt będzie wreszcie na miarę XXI wieku - dodaje.

KONIEC WSTYDU

Taki stan rzeczy bardzo cieszy prezesa Naprzodu, Janusza Bubę. - Budynek jest obecnie w opłakanym stanie. Od wielu, wielu lat nie przechodził żadnego remontu. Piłkarze chyba nawet się wstydzą, że w tak kiepskich warunkach, jakie panują w szatni, przychodzi im przebierać się na mecze i treningi. A przecież jeszcze kilka lat temu w Jędrzejowie była III liga - podkreśla prezes Buba. - Dlatego w budynku klubowym zostaną wymienione między innymi instalacje kanalizacyjne i elektryczne. Ponadto powstaną dodatkowe szatnie, z których korzystać będą juniorzy - dodaje. - W związku z tym jesteśmy jako zarząd bardzo wdzięczni burmistrzowi, że wyszedł naprzeciw naszym oczekiwaniom. Remont stadionu Naprzodu będzie bowiem pięknym prezentem władz miasta na 85-lecie klubu, które w tym roku obchodzi - uważa.

Przede wszystkim renowacja dotyczyć będzie murawy...
(fot. Łukasz Zarzycki)

Koszt inwestycji wyniesie maksymalnie nieco ponad 1 milion 700 tysięcy złotych, bo taka wpłynęła najdroższa oferta. - To i tak taniej niż zakładał nasz kosztorys. Według wstępnych kalkulacji odnowa stadionu miała pochłonąć nawet ponad 2 miliony złotych - zaznacza naczelnik Marta Prawda.

Przebudowa będzie dofinansowana kwotą 1 miliona 60 tysięcy złotych z unijnego programu Lokalna Grupa Rybacka Jędrzejowska Ryba.

Modernizacja obiektu zakończy się jesienią tego roku, być może nawet już we wrześniu. Do czasu ustania prac piłkarze swoje domowe mecze rozgrywać będą na boisku w Skroniowie lub Piaskach.

...i obiektu klubowego, w którym znajdują się szatnie.
(fot. Łukasz Zarzycki)