Strzelcy w Ostrowcu działają już od ćwierć wieku

Oddział dziewiąty
Ostrowiecka jednostka o numerze 2013, była dziewiątą w kraju, po reaktywacji Związku w 1990 roku.
- Ludzie, którzy wpadli na pomysł reaktywacji skontaktowali się z Tomaszem Kwiatkowskim i ze mną i zaproponowali objęcie szkolenia i pracę w tej organizacji - wspomina Dariusz Kaszuba. - Byli to Dariusz Bystroń, Waldemar Biskupski, pierwsi dowódcy jednostki, zwanej wówczas Oddziałem 9. Później do tej grupy dołączyliśmy my, pojawił się Janusz Góra, późniejszy prezes Koła Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Kazimierz Kocowski. Razem zaczęliśmy rozkręcać działalność Strzelca w Ostrowcu.
Początki, jak zawsze w takiej sytuacji, łatwe nie były.

- Brakowało wszystkiego, ale było dużo dobrej woli. Pierwszymi mundurami były afgańskie piaskowe mundury z rosyjskiego demobilu, bo tylko takie mogliśmy kupić. Później pojawiły się upragnione polskie mundury moro. Cieszyły każde możliwości pozyskania sprzętu, wyprawy do lasu, pierwsze strzelania z wiatrówki. Wszystko to sprawiało, że młodzi ludzie garnęli się do naszej organizacji - mówi Dariusz Kaszuba.

Wśród tych, którzy przyszli na początku i zostali na dłużej, wymienia Piotra Strzelca, Sebastiana Walczaka, Sławomira Kucharskiego, Tomasza Ziębę, Dariusza Jańczyka, Pawła Tutalaka, Kamila Adamusa, Mariusza Pelę.

Wielki patron wzorem
Przy okazji 15 - lecia istnienia, jednostka otrzymała także patrona - majora Jana Piwnika „Ponurego”, awansowanego później pośmiertnie na stopień pułkownika.
- Nie wahaliśmy się, aby przy okazji świętowania jubileuszu poprosić o zgodę na przyjęcie tego patrona. Udzielili nam jej kombatanci Armii Krajowej, którzy mają Jana Piwnika „Ponurego” również za swojego patrona. To postać, której przedstawiać nie trzeba, solidnie umocowanego w naszej pamięci, bo nie tylko poprzez gimnazjum Joachima Chreptowicza, ale także jego związki z Ziemią Świętokrzyską. Jest to dobry przykład dla młodzieży, dobry wzór.

Wszędzie ich widać
Przez lata swojej działalności Strzelcy stali się w Ostrowcu i nie tylko, bardzo rozpoznawalni.
- Angażujemy się w sprawy miasta swoimi działaniami. Nie tylko wspólnie z Armią Krajową organizując uroczystości, ale też wspierając miasto w różnych działaniach typu akcja ,,Znicz”, zbiórki żywności, czy pomoc w zwalczaniu skutków powodzi, jakie występowały na terenie miasta i województwa - wylicza dowódca plutonu Piotr Machula.

Dbamy o patriotyzm młodych w naszym mieście, dbamy o pamięć naszego miasta, jak też pomagamy w uroczystościach wystawiając warty honorowe. Dzięki inicjatywie Dariusza Kaszuby mamy w Ostrowcu ulicę Strzelecką, zbudowaliśmy pomnik strzelecki przy kolegiacie świętego Michała. Staramy się reprezentować miasto od strony historycznej, ale i od strony bardziej praktycznej pomagając tam, gdzie pomoc jest potrzebna.

Jubileusz w weekend
W sobotę Strzelcy uczestniczyć będą w zawodach na strzelnicy w Lipsku o puchar patronów święta - prezesa Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jana Kasprzyka, senatora Jarosława Rusieckiego, posła Andrzeja Kryja i starosty ostrowieckiego Zbigniewa Dudy.

W niedzielę zaplanowano oficjalne uroczystości . O godzinie 10.30 odprawiona zostanie msza w kolegiacie świętego Michała. O godzinie 18 w Muzeum Historyczno - Archeologicznym odbędzie się wręczanie medali Pro Patria i wyróżnień.