Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Suchedniów ma niesamowity kalendarz z grafikami drewnianej architektury. Zobacz zdjęcia

Mateusz Bolechowski
Mateusz Bolechowski
Architekt Jan Spółczyński (na zdjęciu w środku) jest  autorem grafik, które ilustrują świeżo wydany kalendarz „Architektura drewniana Suchedniowa”.
Architekt Jan Spółczyński (na zdjęciu w środku) jest autorem grafik, które ilustrują świeżo wydany kalendarz „Architektura drewniana Suchedniowa”. Mateusz Bolechowski
W Suchedniowskim Ośrodku Kultury "Kuźnica" odbyła się popularnonaukowa konferencja na temat architektury drewnianej. W jej trakcie otwarto wystawę grafik autorstwa Jana Spółczyńskiego, miejscowego architekta. Rysunki trafiły również do kalendarza na 2024 rok "Architektura drewniana Suchedniowa". Każdy może go otrzymać za darmo.

Suchedniów ma niesamowity kalendarz z grafikami drewnianej architektur

y
Suchedniów słynął niegdyś z pięknej, drewnianej architektury. Wille i dworki znikają jednak z krajobrazu. Zabytkowy "Kałamarzyk" przeniesiono do parku etnograficznego w Tokarni, willę doktora Poziomskiego dwukrotnie niszczył pożar,a dworek po pisarzu Krzysztofie Kąkolewskim popada w ruinę. Drewnianym budynkom poświęcono popularnonaukową sesję w Suchedniowskim Ośrodku Kultury "Kuźnica", zorganizowaną przez fundację Wczoraj dla Jutra i gminę Suchedniów. Wydarzenie cieszyło się dużym zainteresowaniem, sala była wypełniona do ostatniego miejsca. Historyk Marcin Janakowski z fundacji zaprezentował katalog „Przykłady przedwojennej architektury drewnianej w powiecie skarżyskim”, wydany w tym roku przy wsparciu powiatu skarżyskiego i suchedniowski samorząd. Jest on dostępny w wersji cyfrowej na stronie internetowej fundacji Wczoraj dla Jutra

KLIKNIJ I SPRAWDŹ

Do dziś śpią na bombie

O architekturze drewnianej powiatu skarżyskiego opowiadał doktor Piotr Kardyś, z Polskiego Towarzystwa Historycznego, który od lat fotografuje drewniane budynki podczas rowerowych wypraw i bada ich dzieje. Nierzadko historie są wręcz niesamowite. Jedną z nich przytoczył miejski radny Marcin Pałac. Jego drewniany dom przy ulicy Kieleckiej w czasie II wojny światowej powinien przestać istnieć. W trakcie bombardowania jedna z bomb przebiła dach i wpadła do salonu. Na szczęście nie wybuchła. Już po wojnie przyjechali saperzy. Uznali, że nie stanowi zagrożenia i zostawili ją na miejscu. Do dziś leży pod podłogą, a mieszkańcy wcale ne w przenośni śpią na bombie.

Uratowaliśmy "Kałamarzyk"

Doktor Krzysztof Karbownik z Muzeum Wsi Kieleckiej. Odniósł się do losu dwóch budynków z Suchedniowa. Pierwszy to niszczejący dworek po Kąkolewskim. - Powinien być wielką atrakcją turystyczną, jest przykładem kardynalnego zaniechania i kpiny ze służb konserwatorskich. Przejecie obiektu zaproponowano muzeum w momencie, gdy budynek był już w fatalnym stanie. Właściciel za brak opieki nad nim został ukarany najwyższą możliwą karą administracyjną, ale na nic się to nie zdało - mówił doktor Karbownik. - Często słyszę zarzut, że "zabraliśmy" z Suchedniowa "Kałamarzyk". Nie zabraliśmy, tylko uratowaliśmy go. Za 10 lat skończyłby podobnie, jak wcześniej wspomniany budynek - stwierdził historyk. Przedstawił nowe fakty dotyczące zabytku. Jak się okazało, dworek wcale nie był modrzewiowy, tylko sosnowo - jodłowy. Nie był też budynkiem urzędowym, a raczej czworakami - domem wielorodzinnym z czterema osobnymi wejściami. "Kałamarzyk" jest w trakcie odbudowy w Tokarni, ma być gotowy w przyszłym roku. Krzysztof Karbownik zapowiedział, że zostanie w nim odtworzony dom urzędnika górniczego, co będzie nawiązywać do historii Suchedniowa. Interesującą prelekcję wraz z prezentacją archiwalnych pocztówek przedstawiających miasteczko i jego architekturę miał również regionalista i kolekcjoner Marcin Medyński ze Skarżyska - Kamiennej.

Kalendarze są za darmo

W suchedniowskiej "Kuźnicy" zaprezentowano obrazy drewnianych budynków, namalowane przez Agnieszkę Maślak i Jarosława Jędrzejskiego, otwarto również wystawę grafik autorstwa miejscowego architekta Jana Spółczyńskiego. Przez lata, jak sam mówił - jako odskocznią od pracy, zajmował się uwiecznianiem budynków stojących w Suchedniowie. Szkiców wykonał wiele. Dzięki niemu od zapomnienia ocalały drewniane domy, których w miejskiej przestrzeni już nie ma, często nawet na fotografiach. Grafiki Jana Spółczyńskiego ilustrowały Gazetę Suchedniowską oraz książki Krzysztofa Kąkolewskiego i Ryszarda Miernika. Teraz swoje prace architekt udostępnił gminie, która wydała piękny kalendarz na 2024 rok „Architektura drewniana Suchedniowa”.

Wystawę w ośrodku kultury można oglądać do końca roku, w godzinach pracy "Kuźnicy". Następnie trafi ona do budynku Urzędu Miasta.

Podczas konferencji i wernisażu wiceburmistrz Dariusz Miernik i Karolina Gałczyńska-Szymczyk rozdali uczestnikom kalendarze.
wręczyli pamiątkowe egzemplarze uczestnikom spotkania. Wszyscy chętni mogą otrzymać bezpłatnie egzemplarz, wystarczy udać się do suchedniowskiego magistratu, do pokoju 203. W zamian można wpłacić dowolny datek na stworzenie kolejnej atrakcji w gminie, Suchedniowskiego Szlaku Architektury Drewnianej.

Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć z wydarzenia oraz grafik autorstwa Jana Spółczyńskiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie