Szkoła
Zespół szkoły jazdy Szcześniak składa z czterech wykwalifikowanych instruktorów oraz trzech samochodów szkoleniowych. - Wszystkich znam bardzo dobrze i długo - Jak przyznaje właściciel. Są to osoby, które rzetelnie i profesjonalnie wykonują swoje obowiązki. Jestem zadowolony z wykonywanej przez nich pracy. Na szczęście nie zdarzyło mi się zatrudnić instruktora, który nie potrafił trafić do kursanta zapewnia. najlepszym tego dowodem, jest fakt, że jeden z instruktorów szkoły, Mariusz Werens został instruktorem jazdy roku w powiecie koneckim.
Nic łatwego
Prowadzenie szkoły nie jest łatwe, wymaga poświęcenia jej dużej ilości czasu. - Nie jest to najprostsze ze względu chociażby na ciągłe innowacje - stwierdza Sławomir Szcześniak. - Krótko mówiąc, nie zawsze są trafione, tak jakby wprowadzały je osoby, które w życiu nie miały do czynienia z nauką jazdy - ocenia i szybko dodaje, że jego praca ma też wiele plusów. Jednym z nich jest praca z młodymi osobami. - Samo przebywanie w towarzystwie nastolatków powoduje, że sami czujemy się jak ich rówieśnicy, a tego nie da się przeliczyć na żadne pieniądze. Być pozytywnie zakręconym nie każdy może. A naprawdę warto - radzi.
Ogromna odpowiedzialność oraz satysfakcja
Ale plusy i minusy to jedna, a odpowiedzialność to drugie i pan Sławomir tę odpowiedzialność czuje. - Staram się w równym stopniu dbać zarówno o kursantów, jak i instruktorów. I rozumiem doskonale skąd bierze się stres związany z pracą w tym zawodzie, jak i podczas odbywania kursów i zdawania egzaminu na prawo jazdy. Dlatego wszyscy razem czujemy satysfakcję gdy nasi kursanci zdają egzaminy za pierwszym razem, ale także złość, gdy do egzaminu podchodzą kilkakrotnie. Zawsze staramy się ich przygotować jak najlepiej, ale ale ogromne emocje i stres i tak często biorą górę w czasie egzaminu i ... trzeba go powtarzać - tłumaczy
Czasami zdarzy się pomyłka
Jak w każdej pracy zdarzają się różne incydenty, czasami zabawne a innym razem straszne. Pamiętam sytuację, gdy oczekiwałem na kolejnego kursanta i weszła do mojego samochodu pani, która się przygotowała do jazdy i już chciała zacząć jazdę, a ja jej w życiu na oczy nie widziałem. Okazało się, że zwyczajnie pomyliła samochody- opowiada Pan Sławek
Motory - największa pasja właściciela
Prócz prowadzenia szkoły jazdy największą pasją pana Sławka są Motocykle. - Prawie każdą wolną chwilę spędzam na motocyklu lub przy nim. Wraz z żoną oraz moimi przyjaciółmi zwiedziliśmy na motocyklach kawał Europy. Interesuję się również historią naszego kraju, regionu, a szczególnie historią broni białej.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Najbardziej niebezpieczne samochody
Mógłbyś zostać kierowcą ciężarówki? | Kontrolki w samochodzie. Co znaczą? |
Jak jeździć, by nie uprzykrzać życia innym? | Gdzie jest najwięcej wypadków w Polsce? |
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?