Szkoły w Skarżysku będą likwidowane. Na decyzję coraz mniej czasu

Nie oczekujcie państwo, że wskażemy palcem, które szkoły likwidować - stwierdził Andrzej Warwas, dyrektor Zespołu Szkół Publicznych numer 1.
(fot. Mateusz Bolechowski)

Skarżysko - Kamienna ma poważne finansowe kłopoty. By wyjść z ponad 110 - milionowych długów, trzeba wprowadzić w finansach miasta drastyczne cięcia. Najbardziej odczuje to oświata, pochłaniająca rocznie dziesiątki milionów złotych. Niedawno przeprowadzono restrukturyzację, polegającą na łączeniu placówek. Jakie oszczędności przyniosła, jeszcze nie wiadomo. Pewne jest, że niewystarczające. Prezydent Roman Wojcieszek, wcześniej deklarujący, że żadna ze szkół nie zostanie zamknięta, zmienił zdanie. Na konferencji prasowej przedstawił trzy warianty zmian. Wszystkie zakładają likwidację Szkoły Podstawowej nr5, w dwóch mowa jest o zamknięciu "Trójki" i Gimnazjum nr2. Kilka jednostek miałyby przejąć stowarzyszenia. Dzięki tym krokom gmina miałaby zaoszczędzić od 4,5 do 7 milionów złotych. Pomysły spotkały się ze zrozumieniem większości radnych i niezadowoleniem nauczycieli. W poniedziałek w magistracie dyrektorzy szkół spotkali się z radnymi i prezydentami, by dyskutować o reformie szkolnictwa. Na początku prezydent podkreślił, że przedstawione możliwości mogą podlegać zmianom.

Wszystkie dobrem

-Nie sądzę, by na tej sali znalazł się ktoś, kto nie uważa, że zmiany są konieczne. Wiemy, co mamy zrobić. Trzeba się zastanowić, jak przeprowadzić to w najmniej bolesny sposób - stwierdził radny Mieczysław Sadza. Renata Bilska, dyrektor podstawówki nr9 przypominała, że kilka lat temu jej placówka miała być zamknięta. W porozumieniu z miastem wdrożono oszczędności. -Proszę, by radni docenili ten wysiłek. Może podobne programy cięć byłyby dobre - mówiła. Podobnie jak inni, była zaniepokojona planem przejęcia mniejszych szkół przez stowarzyszenia. W tak zarządzanych nie obowiązuje karta nauczyciela, co pogarsza warunki zatrudnienia pedagogów. Szefowe innych szkół podkreślały, ile w ostatnich latach zrobiono, jakie były inwestycje, chwaliły się wynikami egzaminów.

Nie pokażemy palcem

Renata Karpeta, dyrektor przeznaczonej do zamknięcia Szkoły Podstawowej numer 5 podkreślała, ekonomia jest ważna, ale dzieci ważniejsze. - Wydłużanie drogi uczniów do szkoły jest wysoce niemoralne. Część dzieci ma przejść do jednej szkoły, pozostałe do innej. To oznacza rozbijanie rodzin, rodzicom rozwiezienie dzieci do szkół będzie teraz zajmować godzinę - mówiła.

Nowy przewodniczący komisji oświaty Zdzisław Kobierski apelował o składanie konkretnych propozycji. - Inaczej wyjdzie na to, że dyrektorzy zgadzają się na likwidację którejkolwiek z placówek, byle nie dotyczyła prowadzonej przez nich. Ważny głos zabrał Andrzej Warwas, szef niezagrożonego Zespołu Szkół Publicznych numer 1. - Nie oczekujcie państwo, że wskażemy palcem, którą szkołę zamknąć. Nie zrobimy tego z ludzkiej przyzwoitości. Chcemy widzieć, jak zmiany odbiją się na uczniach i naszych pracownikach. Wszystkie szkoły oszczędzają do maksimum. Dalej się nie da. Stoimy pod ścianą - mówił. Szef komisji oświaty pytał, jaki jest sens likwidacji Gimnazjum numer 2, które ma świetne wyniki nauczania i do którego garnie się młodzież, a nie "Trójki", której edukacyjne walory, delikatnie mówiąc, odbiegają od pozostałych. Prezydent wyjaśniał, że w grę wchodzi tu… geografia. Gimnazjum numer 3 ma lepszą bazę sportową i lokalizację.

Prezydent Roman Wojcieszek zaapelował do radnych o zgłaszanie własnych propozycji co do zmian w skarżyskim szkolnictwie. Bo że są konieczne, nikt nie ma wątpliwości.
(fot. Mateusz Bolechowski )

Trudna decyzja

Radny Kobierski zaapelował, by prezydent przedstawił jedną, a nie trzy wersję reformy. Bo dziś żadna nie ma poparcia. Wówczas samorządowcom (którzy prawie nie zabierali głosu) będzie łatwiej zgłaszać swoje uwagi. Roman Wojcieszek ripostował: - Czekamy na sugestię radnych, a tych na razie nie ma. Macie państwo swoje przemyślenia. O dziwo, na spotkaniu głosu w sprawie nie zabrali funkcyjni działacze Prawa i Sprawiedliwości. Obecny na spotkaniu poseł Andrzej Bętkowski, który mocno angażował się w obronę Zespołu Szkół Transportowo Mechatronicznych, gdy chciało go zamknąć starostwo, tym razem się nie odezwał.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że skarżyskie Prawo i Sprawiedliwość ma wypracować i ogłosić oświadczenie w sprawie reformy gminnej oświaty. Jak poinformował nas poseł, partia jednoznacznie opowiada się przeciwko likwidacji jakichkolwiek placówek i nie będzie tu wyjątku. Konkretnych wniosków z poniedziałkowej dyskusji nie było. W najbliższych dniach prezydent będzie rozmawiał ze związkami zawodowymi i społecznością Szkoły Podstawowej numer 5. Rada musi podjąć decyzję o likwidacji placówek do końca lutego.