Tajemnice Browaru Bałtów. "Pieśń pszczoły" to jedyne takie piwo w Polsce. Zobaczcie zdjęcia i wideo

Pomysł wybudowania browaru w Bałtowie zrodził się w głowie wiceprezesa spółki DLF Invest Damiana Lichoty, a podchwycił go szybko prezes, prywatnie jego bratanek, Filip Lichota. Jak obaj jednak przyznali podczas wtorkowego otwarcia, nie udałoby się to bez całego sztabu ludzi, mocno zaangażowanych w stały rozwój marki Bałtowskiego Kompleksu Turystycznego.

O otwarciu Browaru Bałtów już pisaliśmy. Zobaczcie zdjęcia

Od początku było wiadomo, że nie może to być “jedno z wielu” miejsc na mapie Polski, w którym powstaje piwo. Tak narodziła się idea stworzenia browaru tematycznego, łączącego w sobie niepowtarzalność piwa regionalnego, z chęcią opowiedzenia na nowo historii Bałtowa.

Już samo miejsce stworzenia warzelni jest wyjątkowe, jeszcze kilka miesięcy temu była tam bowiem... stajnia. Teraz goście obejrzeć mogli ogromne warki i kadzie, posłuchać jak powstaje bałtowski produkt od głównego piwowara Michała Czarneckiego.

Siedząc przy ogromnym, 16- metrowym barze, również można podglądać pracę piwowarów dzięki przeszklonej ścianie. Smakosze złocistego trunku mają do wyboru pięć jego rodzajów. Nazwy nawiązują ściśle do historii i tradycji Bałtowa.

“Czarcia stopka” to lager, nieco bardziej gorzkie jest piwo pils “Serce smoka”. Gorzkie i mocne okazuje się być piwo pszeniczne “Tajemnica wiedźmy” oraz american pale ale “Zmiana warty”. Jest też piąty rodzaj, nie wytwarzany jeszcze nigdzie w Polsce. To piwo miodowo- propolisowe “Pieśń pszczoły".

Cztery pierwsze rodzaje bałtowskiego piwa, warzone są według tradycyjnych receptur, choć w nowoczesnych urządzeniach, z tylko czterech składników- wody, chmielu, drożdży i słody jęczmiennego. Na “Pieśń pszczoły” składają się woda, słód jęczmienny, miód, propolis oraz drożdże.

Każdy rodzaj piwa otrzymał też własną opowieść, opartą na legendach związanych z Bałtowem. Posłuchać ich można na platformie Storytel, albo na miejscu, w specjalnie stworzonym kąciku.

Oczywiście tam, gdzie jest piwo, nie może też zabraknąć jedzenia. W Restauracji Browar Bałtów stworzono menu, które pasować ma właśnie do piwnej biesiady. Szefem kuchni jest doskonale znany bywalcom “Bałtowskiego Zapiecka” Mariusz Jamroszczyk.

Zobaczcie zdjęcia z wnętrza Browaru Bałtów.

O tym w jaki sposób powstawał ten browar informowaliśmy wielokrotnie.