Ulga dla kierowców w Kielcach! Fatalna zawrotka już otwarta! (zdjęcia)

[galeria_glowna]
W nocy z wtorku na środę zawrotka została otwarta.

Tak, jak się spodziewaliśmy, wtorkowe popołudnie na kieleckich drogach było istnym koszmarem dla kierowców. Od rana były problemy na Krakowskiej, po południu tak jak przewidywaliśmy przez zamknięcie zawrotki przy Galerii Echo stanęły ulice Aleja Solidarności, Źródłowa i wszystkie do nich przyległe!

Między godziną 7 a 9 podróż z Krakowskiej do centrum zajmowała ponad pół godziny. Ekipy prowadzące remont kładły asfalt na odcinku od Jagiellońskiej do wiaduktów. Można było jeździć tylko jednym pasmem jezdni, korki były tu praktycznie przez cały dzień. Podobnie będzie w środę.

CZYTAJ TEŻ: Kielce totalnie zakorkowane! Wszystko przez jedną... zawrotkę">

Długa kolejka samochód ustawiła się od ronda Herlinga - Grudzińskiego przez Czarnowską i Żelazną do ronda turbinowego. Bardzo powoli kierowcy poruszali się na Żytniej.

Po godzinie 14 gigantyczne korki tworzyły się na Warszawskiej, Alei Solidarności, Źródłowej i wszystkich przyległych ulicach. Ci, którzy chcą ominąć zatory uliczkami pobocznymi (Winnicką, Kościuszki), niestety także postoją. Totalnie zakorkowana jest też Aleja Tysiąclecia Państwa Polskiego. Wszystko przez zamknięcie zawrotki do Galerii Echo. Trwają tam prace, firma Fart, która wykona zawrotkę już na gotowo ma zakończyć prace w piątek 28 października. Jest to element wielkiej inwestycji - na przechodzącej przez Kielce drodze numer 74.

Opisywany przez nas stale horror na alei Solidarności najwyraźniej dał drogowcom do myślenia i przyspieszyli oni prace na tym odcinku inwestycji.

- Na Wszystkich Świętych wykonawca postara się, aby czynne były po dwa pasy ruchu na alei Solidarności w obu kierunkach - zapowiedziała Małgorzata Pawelec.

W nocy z wtorku na środę zawrotka została otwarta.

Raport z kieleckich ulic na bieżąco na www.echodnia.eu