Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uwaga! Fałszywy ginekolog!

Michał NOSAL [email protected]
Mężczyzna, który podając się za ginekologa ma 53-55 lat. Jest otyły, ma około 170 centymetrów wzrostu. Ubrany był w kaszkiet i czarną jesionkę. Miał jasną koszulę i krawat w kolorowe paski. Każdego, kto spotka poszukiwanego lub komu oferowano transakcję podobną do opisywanej, proszony jest o jak najszybszy kontakt z policją. Dzwonić można pod numery 041-395-12-15, -80, -02 lub na numery 997 i 112.
Mężczyzna, który podając się za ginekologa ma 53-55 lat. Jest otyły, ma około 170 centymetrów wzrostu. Ubrany był w kaszkiet i czarną jesionkę. Miał jasną koszulę i krawat w kolorowe paski. Każdego, kto spotka poszukiwanego lub komu oferowano transakcję podobną do opisywanej, proszony jest o jak najszybszy kontakt z policją. Dzwonić można pod numery 041-395-12-15, -80, -02 lub na numery 997 i 112. Policja
Jeden podawał się za Chorwata mającego na sprzedaż złote monety, drugi za ginekologa zainteresowanego ich kupnem - taki duet oszukał w Skarżysku małżeństwo z powiatu starachowickiego. Para straciła 33 tysiące złotych. Policjanci przygotowali portret jednego z poszukiwanych.

Dokładnie tydzień temu na jednej ze skarżyskich ulic obcy mężczyzna zaczepił 53-latkę i jej o dwa lata młodszego męża. Para pochodzi z powiatu starachowickiego, obcy twierdził, że jest obywatelem Chorwacji.

ZMYŚLONA HISTORIA

- Pytał o punkt, w którym ktoś mógłby wycenić mu złote monety. Do rozmowy dołączył się mężczyzna, którego portret teraz prezentujemy. Podawał się za lekarza ginekologa - opowiada Maria Szwarc, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku.

Żeby uwiarygodnić wymyśloną historię, obcy - niby to przypadkiem - pokazał, że w aktówce ma lekarskie słuchawki.
- "Ginekolog" stwierdził, iż wie gdzie można sprawdzić cenę monet. Na chwilę gdzieś odszedł, a po powrocie stwierdził, że wykonano je z 22 karatowego złota i każda jest warta 1200 złotych - relacjonuje Maria Szwarc.
DALI SIĘ NAMÓWIĆ

Podający się za Chorwata miał do sprzedania 50 monet. Chciał za nie po 800 złotych od sztuki. Małżonkowie dali się namówić, by wspólnie z "ginekologiem" kupić monety, a dopiero później się rozliczyć.

Jak relacjonują policjanci, mężczyzna wniósł do transakcji siedem tysięcy, a para z powiatu starachowickiego 33 tysiące złotych. Oszust stwierdził, że do miejsca gdzie można będzie sprzedać monety, nie powinni iść razem. Małżeństwo dotarło do wskazanego punktu. Monety nie były ze złota. Obcy przepadł bez wieści. Teraz policjanci prezentują portret pamięciowy podejrzewanego i proszą o pomoc w odnalezieniu mężczyzny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie