Nieświecące nocą lampy w Opatowie od zawsze dla mieszkańców były problemem. Podczas gdy w wielu miastach nocą lampy oświetlały ulice, Opatów tonął w ciemnościach. Dla mieszkańców taki stan rzeczy był mało komfortowy. Władze Opatowa wyłączanie lamp tłumaczyły oszczędnościami. Krystyna Kielisz, burmistrz Opatowa od kilku lat przekonywała, że lampy zaświecą w nocy dopiero po wymianie żarówek na energooszczędne. Stało się tak w 2010 roku, tuż przed wyborami samorządowymi, lampy świeciły całą noc. Od 6 stycznia Opatów nocą spowijają ciemności. Od godziny 23 do 4 rano lampy nie świecą. Burmistrz Chaniecki, przyznaje, że podjął taką decyzję. Powiedział, że w zimie późną nocą mało osób chodzi ulicami miasta. Ponieważ dla gminy w obecnym jej dołku finansowym każda złotówka jest na wagę złota, to wyłączanie lamp ma sens ekonomiczny. Obecnie, burmistrz zapowiada zmianę czasu wyłączenia lamp. Zgasną o północy, a nie jak do tej pory o 23. Znowu włączą się o 4 nad ranem, by świecić przez 2 godziny, do świtu.
Jeszcze w listopadzie Andrzej Chaniecki jako kandydat na burmistrza miał wizję rozświetlonej gminy. Na stronie internetowej Komitetu Wyborczego Opatowskiego Stowarzyszenia Wyborców "Region Świętokrzyski", z którego Andrzej Chaniecki startował (www.opatow.org - obecnie nie działa) zamieszczono podstawowe założenia kampanii wyborczej Chanieckiego. "Chcę, aby nocą ulice i drogi były oświetlone, abyśmy mogli bezpiecznie wracać do swoich domostw" - czytaliśmy na stronie. Jeżeli gmina Opatów wyjdzie z tarapatów finansowych, nie wykluczone, że lampy znowu bez przerwy zaświecą od zmroku do świtu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?