MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Świętokrzyskiem zatrzymano za prędkość trzy i pół tysiąca praw jazdy. Wypadków nie ubyło

Michał Nosal
Ponad 3,5 tysiąca praw jazdy zatrzymanych za znaczące przekroczenie prędkości, a na świętokrzyskich drogach wciąż tyle samo wypadków. Zaskakujące statystyki po pierwszym roku obowiązywania zmienionych przepisów ruchu drogowego.

Początki były obiecujące

18 maja 2015 roku weszła w życie zmiana przepisów drogowych. Od tego dnia każdy kierowca, który zostaje przyłapany na jeździe w terenie zabudowanym z prędkością przekraczającą 50 lub więcej kilometrów na godzinę, traci prawo jazdy na trzy miesiące. W Świętokrzyskiem jako pierwszy uprawnienia stracił w ten sposób 27-latek, który na ulicy Krakowskiej w Kielcach mknął skodą 128 kilometrów na godzinę w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 kilometrów.

Początki były obiecujące. Na drogach zrobiło się spokojniej. W środę minął równo rok od zmiany. Jak przedstawiają się statystki?

Przybyło wypadków

– Od wejścia w życie zmienionych przepisów do dziś świętokrzyscy stróże prawa zatrzymali dokładnie 3511 praw jazdy kierowcom, którzy w terenie zabudowanym przekroczyli prędkość o 50 kilometrów i więcej. W tym czasie na drogach naszego województwa doszło do 1348 wypadków, w których zginęło 106 osób, a 1660 zostało rannych – informował w środę młodszy aspirant Mariusz Bednarski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.

Jeśli porównać te dane do statystyk z analogicznego okresu przed zmianą prawa (to jest okresem między 18 maja 2014 a 18 maja 2015), okaże się, że wprawdzie na naszych drogach zginęły o dwie osoby mniej, ale przybyło ponad 50 wypadków i 60 rannych.

Jeżdżą wolniej, ale...

– Choć kierujący przekraczający prędkość wciąż są problemem, wiele osób na pewno odczuło, że od maja ubiegłego roku ruch na drogach jest wolniejszy. Niestety, nie wszystkich wypadków można dzięki temu uniknąć. Należy zaznaczyć, że około połowa śmiertelnych wypadków na naszych drogach to tragedie z udziałem pieszych. Często są to wtargnięcia przed nadjeżdżające auto lub najechanie na osobę leżącą na drodze – mówił Mariusz Bednarski ze świętokrzyskiej policji i uzupełniał: – W pierwszych miesiącach obowiązywania nowych przepisów znacznie spadła liczba wypadków i ofiar. Po pewnym czasie zaczęła rosnąć. Rośnie też liczba zatrzymywanych praw jazdy. Policjanci obserwują, że im więcej utrudnień na trasach, tym spokojniejsza jazda i mniej wypadków. Im lepsze drogi, tym częściej dochodzi do tragedii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie