[galeria_glowna]
Czytelnik podejrzewa, że brak wody spowodowany jest pracami w kopalni w Wierzbiach.
(fot. Aleksander Piekarski )
- Od dwóch tygodni mieszkańcy kilku miejscowości w gminie Pierzchnica mają ograniczony dostęp do wody. Wszystko prawdopodobnie przez prace w kopalni w Wierzbiach - alarmuje czytelnik "Echa Dnia". Władze gminy zapewniają, że niedługo problem zostanie rozwiązany.
- Jeżdżę do rodziny, która mieszka w gminie Pierzchnica. Podczas ostatniego pobytu dowiedziałem się, że od przeszło dwóch tygodni ludzie z kilku miejscowości mają problemy z wodą - opowiada nasz czytelnik.
Zdaniem mężczyzny sprawa wygląda poważnie i jest skomplikowana. - Kłopoty zaczęły się podczas ostatnich prac w kopalni kamienia w miejscowości Wierzbie. Pracownicy prawdopodobnie dokopali się do źródła i przez to w miejscowościach Wierzbie, Strojów, Gumienice, Podstoła i Podlesie brakuje wody. Mieszkańcy mogą korzystać z niej od godziny 18 do 10 lub 11 następnego dnia. W tym czasie muszą nałapać wody do naczyń, żeby wystarczyło im na cały dzień - relacjonuje.
Podkreśla, że o tej porze roku funkcjonowanie w taki sposób jest dla wszystkich bardzo uciążliwe. - Jest bardzo gorąco, a trzeba pić, myć się, prać. Wielu mieszkańców hoduje też bydło, które przecież trzeba napoić. Najgorzej mają mieszkańcy tych miejscowości, które położone są niżej, bo oni w ogóle nie mają wody - twierdzi czytelnik.
POTRZEBA WYJAŚNIEŃ
Sprawę zna dobrze Stanisław Strąk, wójt gminy Pierzchnica. - W sąsiedztwie kopalni znajduje się studnia głębinowa. Jakiś czas temu odkryło się lustro wody i została częściowo zasypana. Istnieje podejrzenie, że mogło to być spowodowane działalnością kopalni, ale nie wiemy tego na pewno. Poprosiliśmy o opinię w tej sprawie Okręgowy Urząd Górniczy w Kielcach - mówi włodarz.
Jakie są wyniki badań? - Kontrola została przeprowadzona przez nas i przez geologa wojewódzkiego Urzędu Marszałkowskiego, wykazała pewne nieprawidłowości, które przedsiębiorca będzie musiał wyjaśnić - informuje Andrzej Janik, zastępca dyrektora Okręgowego Urzędu Górniczego w Kielcach.
Zaznacza jednak, że nieprawidłowości, o których mówi, nie oznaczają, że prace prowadzone w kopalni przyczyniły się do problemów z wodą. - Wstępnie nie można wskazać bezpośredniego związku między wydajnością studni, a działalnością kopalni. Dopiero po wyjaśnieniach przedsiębiorcy będziemy mogli odpowiedzieć na pytania wójta - kwituje dyrektor Janik.
ŁĄCZĄ WODOCIĄGI
Wójt Strąk zapewnia, że gmina robi wszystko, żeby mieszkańcy jak najszybciej mieli wodę. - Na razie nie ma innej możliwości, jak tylko dostarczać ją okresowo. Na razie łączymy wodociągi. W ciągu dwóch tygodni wszyscy mieszkańcy powinni mieć wodę i problem byłby doraźnie rozwiązany. Docelowo planujemy wybudować hydrofornię, która wytworzy odpowiednie ciśnienie. Wtedy będzie można wyłączyć studnię, przeprowadzić jej gruntowna renowację i zabezpieczyć przed zasypem - tłumaczy Stanisław Strąk.
Dodaje, że inwestycja była już zaplanowana wcześniej i w trakcie jej realizacji doszło do opisanej wyżej sytuacji. Wszystkie prace mają się zakończyć w maju przyszłego roku. Całkowity koszt ma wynieść ponad milion złotych, z czego 75 procent zostanie dofinansowane z Unii Europejskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?