Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielkie sprzątanie rzek od Baranowa Sandomierskiego po Sandomierz, Wrzawy, Zaleszany. Pod wspólną banderą – łączy nas Wisła i San

Klaudia Tajs
Sprzątający mieli ręce pełne śmieci
Sprzątający mieli ręce pełne śmieci KLaudia Tajs
Ponad 200 ochotników zgłosiło się w sobotę w kilku miejscowościach, aby wspólnie posprzątać Wisłę i San. Sprzątano na odcinku sandomierskim, w Baranowie Sandomierskim, Wrzawach, Zaleszanach i Stalowej Woli. Przyszli wędkarze, wodniacy i mieszkańcy, którym na sercu leży dobro królowej polskich rzek. Zebrane odpady włożono do 500 - 160 litrowych worków.

Już po raz trzeci do wspólnego sprzątania Wisły i Sanu zaprosiła Fundacja Fundusz Lokalny SMK i jej partnerzy. Łącznie w akcji uczestniczyło 200 wolontariuszy wspieranych przez 26 łodzi. Wisłę sprzątano od Baranowa Sandomierskiego do ujścia rzeki San z podsumowaniem w Gościńcu Koćmierzów koło Sandomierza. Wisła była sprzątana głównie przy brzegu. W Sandonierzu ponad 80 wolontariuszy wspierały jednostki pływające i jeden płetwonurek. Odcinek Sanu był sprzątany od progu wodnego w okolicach elektrowni w Stalowej Woli aż do ujścia rzeki do Wisły. Sprzątano także na odcinku we Wrzawach w gminie Gorzyce. Zbierano odpady znajdujące się bezpośrednio na powierzchni wody lub na nawisach przybrzeżnych.

Odcinkiem w Baranowie Sandomierskim koordynował Krzysztof Pitra, tarnobrzeski wicestarosta, którego wspierało prawie 30 ochotników - strażaków z Siedleszczan, Suchorzowa, kijkarze z UKS Siedleszczany i mieszkańcy. Wicestarosta nie krył, że Wisła jest bardzo zaśmiecona. - My tej Wisły nie posprzątamy w całości, ale ta akcja, ten happening ma nauczyć tych, którzy odwiedzają te miejsca, że Wisła to nasza wizytówka i dziedzictwo kultury - powiedział wicestarosta. - Dlatego dziękuję wszystkim, którzy wzięli udział w sprzątaniu.

Koordynator akcji Robert Bąk zaprosił do sprzątania przebywającego w tym dniu ministra środowiska Henryka Kowalczyka. - Cieszy nas, że pan minister odpowiedział na nasze zaproszenie i przyjechał do Baranowa Sandomierskiego - mówił Robert Bąk. - Usłyszeliśmy bardzo wiele ciepłych słów o naszej akcji.

Wisła oraz San są wspólnym mianownikiem dla ludzi z pasjami wodniackimi, przyrodniczymi czy wędkarskimi to fakt. Dlatego pod wspólną banderą kontynuowana jest bardzo ciekawa inicjatywa związana z tymi rzekami. Inicjatorem „Partnerstwa Wiślanego” jest Fundacja Fundusz Lokalny SMK, która swe działania statutowe skupia głównie w widłach Wisły i Sanu i propaguje szeroko rozumianą współpracę, jako metodę do zmian i przeobrażeń. - Jako osoby posiadające pasje związane z rzeką Wisłą uważamy, że warto podejmować inicjatywy polegające na dbałości o dobro wspólne i jednocześnie wpływające na społeczny szacunek do natury warunkujący zrównoważony rozwój - mówi Stanisław Baska, prezes Fundacji Fundusz Lokalny SMK. - Wisła to bogaty zasób. To ornitologia, pejzaż dla obiektywu fotograficznego, teren do rekreacji wodniackiej, historia oraz tradycja. Wisła jest zapomniana. Inicjatywy na rzecz Wisły mają pokazać, że niekoniecznie trzeba wyjeżdżać nad morze czy na Mazury, by przyjemnie spędzić czas na gruncie tego, co jest za przysłowiowym „płotem”.

Stanisław Baska jest wdzięczny tym wszystkim, którzy włączyli się do akcji, że w tak licznym gronie około 200 osób i 50 instytucji połączyło siły. - Bardzo aktywnie udział wziął tarnobrzeski okręg Polskiego Związku Wędkarskiego, strażacy - wyliczył Stanisław Baska. - Akcja toczyła się od gminy Osiek aż po Stalową Wolę, poprzez gminy Baranów Sandomierski, Samborzec, Sandomierz, Gorzyce, Radomyśl nad Sanem, Zaleszany. Z drugiej strony na tym odcinku Wisły i Sanu są "dziury" w sprzątaniu - nie sprzątano w gminie Łoniów, Koprzywnica, Tarnobrzeg, Dwikozy. Super, że hasło "Wisła Łączy" można rozbudować i mówić "Wisła i San Łączy" bowiem również na Sanie były wiosenne porządki oraz to że młodzi wolontariusze z zaleszańskiego koła wędkarskiego sprzątali teren wokół Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Sandomierzu. Smutne jest to, że to nie załoga ośrodka sportu wraz z lokalnymi wolontariuszami. Obszar od Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji po Góry Pieprzowe był nieobjęty przez sprzątanie.

Stanisław Baska już planuje kolejną edycję akcji. - Może za rok się uda sandomierskich miłośników Wisły bardziej pobudzić tak jak inne środowiska nadwiślańskie - planuje Stanisław Baska. - Ale żeby nie wybrzmiało zbyt pesymistycznie było super. Zrealizował nam się kolejny punkt z kalendarza wydarzeń wiślanych w tym roku. Moje szczególne podziękowania dla kolegi Roberta Bąka za tegoroczne skoordynowanie akcji oraz kolegi Roberta Korgi za tak efektywne włączenie wędkarzy z kilku kół wędkarskich z okręgu Tarnobrzeskiego oraz szczególnie za bycie liderem dla licznych, zaleszańskich młodzieżowych wolontariuszy

POLECAMY RÓWNIEŻ:




Tych aut lepiej nie kupujcie. Albo już szukajcie mechanika




Jak zmieniły się gwiazdy na przestrzeni lat? [ZDJĘCIA]






Czy zdałbyś egzamin na prawo jazdy? Rozwiąż test! [10 ZDJĘĆ - QUIZ]




Którzy Polacy piją najwięcej alkoholu? [LISTA ZAWODÓW]





Najseksowniejsze imiona. Zobacz czy jesteś na liście!




Piłeś? Sprawdź, kiedy znów możesz wsiąść za kółko



ZOBACZ TAKŻE: Top Muzyczny. Zdolne i piękne Polki: Kukulska, Nykiel, Szroeder...

Źródło:vivi24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie