Wiesław Gałka chce otworzyć gminę na świat

* Dorota Klusek: Dotychczasowe trzy lata pana rządów pozytywnie oceniło bez mała 90 procent mieszkańców gminy, taki wynik pewnie cieszy?

Wiesław Gałka, wójt Nowej Słupi: - Nie miałbym nic przeciwko temu, żeby w najbliższych wyborach wynik był powtórzony. A tak poważnie mówiąc, chciałbym podziękować wszystkim tym, którzy głosowali na "tak" i mam nadzieję, że kolejnymi działaniami uda mi się przekonać tych, którzy głosowali na "nie".

* Czym pan zaskarbił sobie uznanie takiego szerokiego gremium. Co dobrego wydarzyło się w ciągu minionych trzech lat?

- Inwestujemy w różne dziedziny. Przed 2007 roku prawie połowa gospodarstw nie posiadała podłączenia do sieci wodociągowej. Dlatego w latach 2007-2009 wykonaliśmy wodociągi w Bartoszowinach, Dębnie, Jeziorku, Jeleniowie pierwszy etap i w Mirocicach. Aktualnie przygotowujemy się do zwodociągowania pozostałych miejscowości: Włoch, Skał, Cząstkowa, Pokrzywianki Dolnej, części Starej Słupi, części Jeleniowa oraz ulicy Łazy w Nowej Słupi. Regulujemy też gospodarkę ściekową. Trwają prace przy budowie kanalizacji w Baszowicach, Hucisku i w Mirocicach, a wkrótce rozpocznie się budowa nowej oczyszczalni ścieków w Rudkach, która będzie dofinansowana z Norweskiego Mechanizmu Finansowego.

* Na tym jednak pańskie działania się nie kończą...

- Drugą sferą inwestowania jest infrastruktura drogowa. Gmina oczywiście musi dbać przede wszystkim o drogi gminne. W latach 2007-2009 roku wykonaliśmy 35 odcinków dróg o łącznej długości 14 kilometrów. Ale to nie drogi gminne mają najważniejsze znaczenie dla rozwoju Nowej Słupi. Nasza gmina z uwagi na położenie i z uwagi na to, że ma na swoim terenie relikwie drzewa Krzyża Świętego i sanktuarium na Świętym Krzyżu, powinna czerpać korzyści z turystyki. A turystyka, to przede wszystkim drogi wyższej kategorii, żeby można było do tej gminy dojechać. W naszym przypadku są to drogi wojewódzkie. Trwa budowa dawno oczekiwanej obwodnicy Nowej Słupi. W przeciągu półtora roku obwodnica będzie wykonana, co odciąży sam rynek od transportu ciężkiego. Kolejną ważną inwestycją jest remont drogi od rynku w Nowej Słupi do połączenia z obwodnicą w Starej Słupi. Ta modernizacja właśnie trwa. Inwestorem głównym jest Świętokrzyski Zarząd Dróg Wojewódzkich w Kielcach, a decyzje zapadały w zarządzie województwa świętokrzyskiego, przy współpracy i współfinansowaniu Nowej Słupi. Trzecia bardzo ważna droga, otwierająca nam okno na świat, to droga od Huty Nowej do samego rynku w Nowej Słupi. Jesteśmy już po przetargu, został wyłoniony wykonawca i pewnie jeszcze w tym roku rozpocznie się modernizacja tej drogi.

Nadal będziemy zabiegać, by w życie weszła modernizacja drogi wojewódzkiej od Nowej Słupi do Sosnówki, do granicy gminy Nowa Słupia. Pozostaje nam także odcinek, w tym roku trochę zmodernizowany, na drodze Nowa Słupia - Bodzentyn. Też wojewódzka. Gdyby nam się to wszystko udało zrealizować Nowa Słupia zostanie otwarta dla turystów.

* Powodem do zadowolenia może być także wyróżnienie w Rankingu Samorządów "Rzeczpospolitej" 2009 w kategorii Najlepsza Gmina Wiejska.

- W tym rankingu byliśmy laureatem. Znaleźliśmy się na 59 miejscu w kraju, na prawie 2 tysiące gmin wiejskich. To ogromne wyróżnienie przyznane za to, że mamy przygotowane olbrzymie inwestycje. Ich zakres jest tak duży i widoczny, że został zauważony przez kapitułę. A inwestujemy nie tylko w drogi. Niebawem powstanie park archeologiczny w Nowej Słupi, chyba jedyny tego typu obiekt w Polsce. Ponad to cieszę się, że w Nowej Słupi pojawią się już kolejne inwestycje hotelowe i gastronomiczne. Inwestujemy w też kulturę fizyczną i sport. "Orlik" oddany w maju tego roku będzie wykorzystywany także przez gości naszej gminy. Trwa budowa hali sportowej w Nowej Słupi.

* Czego w ciągu tych trzech lat nie udało się zrobić, nad czym trzeba będzie jeszcze popracować?

- Ubolewam nad tym, że nadal nie poradziliśmy sobie z gospodarką odpadami stałymi. Przyzwyczajenia mieszkańców dają o sobie znać. Jeszcze to nasze piękne środowisko jest zanieczyszczane, nie wszyscy posiadają kosze do składowania odpadów. To największa bolączka.

* Na początku naszej rozmowy powiedział pan, że będzie pan chciał przekonać tych wszystkich, którzy w naszej sondzie głosowali na "nie". W jaki sposób?

- Będziemy chcieli wykonać kolejne inwestycje, wodociągowanie, ale też zmodernizować w całej gminie oświetlenie uliczne. Po drugie inwestujemy również w infrastrukturę społeczną. Po trzecie chcemy wypromować województwo poza nasz kraj. W listopadzie podpisaliśmy umowę o współpracy naszej, 11-tysięcznej gminy z 63-tysięczną 20 dzielnicą Budapesztu. Na bazie tej współpracy liczymy, że będziemy promowani na Węgrzech, a my będziemy przyjmować pielgrzymów i turystów udających się na Święty Krzyż.

* Życzę więc sukcesów w realizacji wszystkich planów.

- Ja również, w związku ze zbliżającymi się świętami Bożego Narodzenia chciałbym prosić o przyjęcie najserdeczniejszych życzeń, wszelkiej pomyślności, pogody ducha i radosnego przeżywania tego niezwykłego czasu w atmosferze pokoju i wzajemnej życzliwości. Życzenia kieruje nie tylko pod adresem mieszkańców gminy Nowej Słupia, ale także wszystkich czytelników "Echa Dnia".