Wildstein w Kielcach: - Sprawa Wałęsy żadnym zaskoczeniem (WIDEO)

Spotkanie było poświęcone promocji jego najnowszej książki pod tyułem „Cienie moich czasów”, będącej rodzajem autobiograficznego eseju. Autor opowiada w nim o swoich doświadczeniach od wczesnego dzieciństwa, aż po chwilę obecną, koncentrując się głównie na najnowszej historii Polski. Historia ta jest przedstawiana przez pryzmat różnych wydarzeń, w których autor sam uczestniczył. W wielowątkowej opowieści nie też brakuje szkiców biograficznych najważniejszych postaci z polskiego życia publicznego oraz refleksji filozoficznej.

Spotkanie rozpoczęło się od odczytania krótkiego fragmentu książki, w której autor wspomina najmłodsze, trudne lata swojego życia, ale pisze też o swoich najnowszych losach, związanych z pracą w dzienniku „Rzeczpospolita”, tygodniku „Uważam Rze” oraz Telewizji Republika.

Opowiadał o swojej pracy

Traktująca o pracy dziennikarskiej autora część odczytu szczególnie mocno zainteresowała publiczność - dlatego, że dotykała spraw, które swego czasu elektryzowały całą Polskę, jak na przykład słynna „afera trotylowa”. Prowadzący spotkanie szef kieleckiego oddziału Telewizji Polskiej Marek Mikos umiejętnie poprowadził rozmowę o książce, by z jednej strony zachęcić potencjalnych czytelników do kupna wydawnictwa, a z drugiej nie zdradzić treści. To się chyba udało, bo po spotkaniu dość duża grupa widzów nabyła lekturę na specjalnie do tego przygotowanym stoliku. Po krótkim omówieniu książki przyszedł czas na pytania do autora.

Mówi, że wiedział o sprawie Wałęsy

W tej części spotkania nie mogło zabraknąć pytań o najbardziej aktualne sprawy, którymi żyje cały kraj. Chodzi oczywiście o kwestię domniemanej współpracy byłego prezydenta Polski Lecha Wałęsy z komunistyczną Służbą Bezpieczeństwa w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku.

- Sprawa, która wypłynęła dzięki dokumentom przekazanym Instytutowi Pamięci Narodowej przez wdowę po generale Czesławie Kiszczaku, nie była dla mnie żadnym zaskoczeniem - powiedział na spotkaniu Bronisław Wildstein. - Informacje te od dawna istniały w obiegu publicznym. Wyszły wcześniej doskonałe książki historyków Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka ora świetna praca magisterska Pawła Zyzaka. Problem w tym, że media z jakiejś przyczyny przemilczały te fakty. Przypominam też, że Lech Wałęsa sam przyznał się, że podpisywał różne dokumenty dla bezpieki. W 1992 roku do Polskiej Agencji Prasowej dotarło na ten temat jego oświadczenie, które później wycofał. Po tym, co stało się w ostatnich dniach, dużo trudniej będzie to ukrywać - mówił Bronisław Wildstein.

Z sali padło również pytanie, czy prezes Instytutu Pamięci Narodowej Łukasz Kamiński zachował się w sprawie Wałęsy prawidłowo, i czy w ogóle taka instytucja jest Polsce potrzebna. - Uważam, że zdecydowanie tak. Być może Instytut niejednokrotnie nie funkcjonował poprawnie, ale to, że po tylu latach wciąż dowiadujemy się o wstydliwych tajemnicach trzeciej Rzeczypospolitej, jest przede wszystkim zasługą ludzi, którzy pracują w tak zwanym „ipeenie” - przekonywał dziennikarz.

Bronisław Wildstein

Ma 64 lata. Studiował filologię polska na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Działacz Komitetu Obrony Robotników. Przebywał na emigracji we Francji, gdzie był między innymi korespondentem Radia Wolna Europa. Przyjaciel zamordowanego przez Służbę Bezpieczeństwa Stanisława Pyjasa. Po 1989 pracował między innymi w Radiu Kraków, „Życiu Warszawy”, „Wprost”, „Rzeczpospolitej” i „Gazecie Polskiej”.

Salon Bezsenność

To cykl spotkań z ciekawymi ludźmi organizowany na Małej Scenie Kieleckiego Centrum Kultury. Do Kielc przyjeżdżają znane osoby ze świata mediów, polityki, kultury, muzyki i biznesu. Gośćmi były takie postaci, jak ambasador Izraela w Polsce Szewach Weiss , działacz opozycji antykomunistycznej i redaktor naczelny „Gazety Wyborczej” Adam Michnik, restauratorka Magda Gessler, znany historyk profesor Andrzej Nowak, posłanka do Parlamentu Europejskiego Róża Thun, właścicielka wielkiej firmy z branży kosmetycznej Irena Eris, działaczka kulturalna Elżbieta Penderecka, sinolog, podróżniczka i reżyserka Elżbieta Dzikowska. Kolejne spotkanie zaplanowano na poniedziałek, 14 marca. Gościem będzie Szymon Hołownia, dziennikarz i publicysta, były dyrektor programowy telewizji Religia.tv, w którego biografii znajduje się ciekawy szczegół - dwukrotnie przebywał w zakonnym nowicjacie, ostatecznie nie został jednak członkiem klasztornej wspólnoty. - Serdecznie zapraszamy na spotkania - mówi Magdalena Kusztal, dyrektor Kieleckiego Centrum Kultury. - Naszemu gościowi będzie można zadawać pytania. To będzie kolejna, ciekawa odsłona naszego Salonu Bezsenność.