Wszystkich Świętych 2023. Setki osób na Cmentarzu Nowym w Kielcach. Biskup Andrzej Kaleta poświęcił nowy ołtarz i odprawił mszę świętą

Uroczystość Wszystkich Świętych obchodzona 1 listopada to wyznanie wiary w świętych obcowanie, czyli wiary w komunię pomiędzy Kościołem tryumfującym (zbawionym) pielgrzymującym (nami żyjącymi na ziemi) i Kościołem cierpiącym (duszami w czyśćcu).

-Uroczystość Wszystkich Świętych ma szczególnie w polskiej tradycji swój koloryt. Bardzo dużo ludzi, zniczy, kwiatów, wszyscy spieszą na cmentarz. Aura jesienna służy temu, bo jak nigdy dzięki niej doświadczamy tajemnicy przemijania. Bardziej refleksyjnie patrzymy na siebie, bo jesteśmy wkomponowani w przyrodę, w niej żyjemy. Uroczystość Wszystkich Świętych pozwala zatrzymać się na cmentarzach, doświadczyć tego, że my też odchodzimy, przemijamy, ale życie nasze się nie kończy. Ono trwa, ale już w innej przestrzeni

- mówił nam ksiądz biskup Andrzej Kaleta.

Zobacz zdjęcia z Cmentarza Nowego

Od rana setki osób odwiedzały Cmentarz Nowy w Kielcach. O godzinie 11 rozpoczęła się msza święta, której przewodniczył ksiądz biskup Andrzej Kaleta.

- Dziś pochylamy się nad grobami tych, którzy wcześniej poszli na spotkanie z Panem. Modlimy się za nich. Dziś nade wszystko wspominamy świętych. Ktoś pięknie powiedział, że święci chodzą po naszych ulicach, jeżdżą tramwajami i autobusami, mając na myśli po prostu nas. Wśród nas jest wielu świętych. To często są nasi rodzice, dziadkowie, którzy dbali o to, żebyśmy wyrośli na dobrych ludzi. To są ludzie, którzy z miłości oddali życie za ojczyznę. Idziemy na ich groby, żeby oddać cześć i za nich się pomodlić. Mimo że padają dziś słowa o śmierci, o grobach, odchodzeniu, to jest to uroczystość pełna nadziei. Oddajemy cześć Kościołowi triumfującemu w niebie. Tym, którzy odeszli, ale są u Pana w szczęściu wiecznym

- podkreślił ksiądz biskup Andrzej Kaleta.