Pierwszy temat powołania takiego zakładu podniósł radny Michał Walendzik. Jego zdaniem, część obecnych podopiecznych Domu Pomocy Społecznej, powinna być umieszczona w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym. Poparł go radny Zygmunt Andrejas. Stwierdził, że taki zakład musi powstać w Starachowicach. Teraz starsi ludzie, wymagający równocześnie opieki i leczenia, są wysyłani do prywatnych firm. Zdaniem radnego, jest to nierozważne działanie.
Odpowiadając radnym, dyrektor Danuta Krępa podkreśliła, że Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej nie może prowadzić Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego. Musi to robić służba zdrowia, Narodowy Fundusz Zdrowia. Stamtąd idą pieniądze. Według jej wiedzy, nie ma planów stworzenia zakładu opiekuńczo- leczniczego w Starachowicach. Są określone, dość trudne wymagania dla takich zakładów. Musi być osoba z rodziny do współpracy z tym zakładem, w zakresie pomocy w opiece nad członkiem rodziny.
- Tam gdzie jest konieczność, to kierujemy naszych podopiecznych do takich ośrodków poza Starachowicami. Na ten moment jest tam 15 osób, w tym roku - dodała pani dyrektor.
Jerzy Miśkiewicz, zastępca prezydenta Starachowic, dodał, że w takim ośrodku opiekuńczo-leczniczym w Skarżysku-Kamiennej, dominują mieszkańcy Starachowic.
Statystyka Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej
Ogólny koszt funkcjonowania Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w 2015 roku to ponad 30 miliony złotych. Jest na drugim miejscu w wydatkach budżetu miasta, po oświacie. Plan na ten rok to ponad 50 milionów złotych. Dochodzą świadczenie Rodzina 500+.
W ubiegłym roku udzielono pomocy 1952 rodzinom, ponad 3700 osobom. 32 osoby przebywają w sypialni - noclegowni. Koszt ich utrzymania to ponad 200 tysięcy złotych, Posiłki biednym są wydawane poprzez obiady w stołówce Caritas. Skorzystały z tego 302 osoby. Było dożywiane 823. dzieci, za kwotę ponad 316 tysięcy złotych 53 osoby skierowano do Domów Pomocy Społecznej w Starachowicach, Ostrowcu Świętokrzyskim i Kałkowie. To kosztowało ponad 3 miliony złotych.
Podległy pani dyrektor Środowiskowy Dom Samopomocy funkcjonuje w Starachowicach od 1996 roku. Ma 35 miejsc, ale w 2015 roku były tam 42 osoby. Wejście Rodzina 500+, to duża zmiana w pracy ośrodka. Skorzystało z tej pomocy w Starachowicach dwa tysiące rodzin, prawie cztery tysiące dzieci. Na dzień sesji 26 sierpnia, wypłacono ponad 9 milionów złotych.
Problemy, decyzje, spółdzielnie socjalne
W ocenie pani dyrektor, przybywa zadań, zmienia się prawo, pracownicy mają coraz więcej pracy. Konieczna jest podwyżka wynagrodzeń. Instytucja ma zabezpieczone pieniądze na ten cel. Czeka na decyzję organu założycielskiego. Trzeba zmienić w MOPS Starachowice oprogramowanie księgowe.
Radni pytali o skutki decyzji personalnych, które podjęła pani dyrektor, po objęciu stanowiska. Ciekawi byli, czy zakończyły się sprawy sądowe ze zwolnionymi pracownikami. Pani dyrektor odpowiedziała, że sprawa w sądzie się nie zakończyła. Jak się zakończy, to poinformuje zwierzchników.
Radny Piotr Nowaczek pytał, na jakim etapie jest tworzenie spółdzielni socjalnych. Danuta Krępa odpowiedziała, że gestorzy pieniędzy, na utworzenia takich podmiotów gospodarczych, Ośrodek Wspierania Ekonomii Społecznej, oczekuje na wnioski. Mają powstać cztery spółdzielnie. Uzupełniając wypowiedź pani dyrektor, Jerzy Miśkiewicz, zastępca prezydenta miasta, dodał, że miasto już czeka na te pieniądze, niezbędne do założenia spółdzielni. Miasto preferuje spółdzielnie osób prawnych, bo bankrutują spółdzielnie osób fizycznych.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?