Zatrzymany po oszustwie w Kielcach. Starsza pani straciła blisko 88 tysięcy złotych!

Na trzy miesiące sąd aresztował 36-letniego mieszkańca Warszawy, podejrzanego o to, że na początku marca w Kielcach brał udział w oszustwie, którego ofiarą padła 88-ltnia kielczanka. To on według policji przyszedł do niej po odbiór pieniędzy.

2 marca do 88-letniej kielczanki zadzwoniła kobieta podająca się za jej córkę. Mówiła, że potrzebuje 125 tysięcy złotych, żeby zapłacić kaucję za męża, który rzekomo potrącił kobietę na przejściu dla pieszych i jeśli pieniądze nie zostaną wpłacone, trafi do aresztu.

- 88-latka zebrała pieniądze i biżuterię i przekazała człowiekowi, który pojawił się w jej mieszkaniu 30 minut po telefonie. Łącznie straciła równowartość prawie 88 tysięcy złotych – wyjaśnia młodszy aspirant Małgorzata Perkowska-Kiepas, rzecznik prasowy komendanta miejskiego policji w Kielcach.

„Odbierak” podawał się za adwokata. W ubiegłym tygodniu w Warszawie policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach zatrzymali podejrzanego.